Wysokie koszty złej interpretacji umów outsorcingu

Błędne decyzje urzędników powodują utratę miejsc pracy przez pracowników, likwidację zakładu, a w konsekwencji zmniejszenie wpływów do budżetu państwa – pisze ekspert.

Aktualizacja: 21.05.2015 09:43 Publikacja: 21.05.2015 09:20

Wysokie koszty złej interpretacji umów outsorcingu

Foto: Rzeczpospolita/Paweł Gałka

W ostatnim czasie, w toku postępowań prowadzonych przez Urzędy Skarbowe oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych, na masową skalę dochodziło do zakwestionowania ważności umów zawartych pomiędzy przedsiębiorcami a firmami outsourcingującymi pracowników. Na mocy tych umów, w związku z treścią art. 231 kodeksu pracy, następowało przejęcie wszystkich pracowników zatrudnionych pierwotnie przez przedsiębiorcę do firmy outsourcingującej pracowników.

Model był taki, że przedsiębiorca, w związku z zawarciem umowy, obniżał koszty prowadzenia działalności gospodarczej, jednocześnie zmniejszając ryzyka prawne związane z obsługą kadrowo-płacową oraz stosowaniem przepisów prawa pracy. Natomiast firma outsourcingująca pracowników, w związku z rzekomą dotacją unijną (której jednak nigdy nie otrzymała), miała mieć niższe koszty zatrudniania, stąd biznes mógł wydawać się przedsiębiorcom atrakcyjny. Umowy nie budziły zastrzeżeń samych organów skarbowych i ZUS do czasu, gdy firmy outsourcingujące pracowników zaprzestały uiszczania należnych składek ZUS i zaliczek na podatek dochodowy. Obecnie organy państwa, celem odzyskania należności publicznoprawnych nieściągniętych od firm outsourcingujących pracowników, skierowały szereg postępowań wobec działających w dobrej wierze przedsiębiorców.

Umowy (nie)pozorne

W ocenie organów podatkowych i ZUS umowy pomiędzy przedsiębiorcami a firmą outsourcingującą pracowników były zawarte jedynie dla pozoru i jako takie są nieważne. Organy wskazują, że firmy outsourcingujące pracowników nie przejęły – poza wszystkimi pracownikami – żadnych składników majątkowych przedsiębiorstwa, takich jak lokale, urządzenia, maszyny, jak również innych elementów niematerialnych, jak np. struktura organizacyjna, struktura zarządzania, zadania zakładu, kontakty handlowe. Organy podatkowe i ZUS uznają tym samym, że samo przejęcie pracowników nie mieści się w ramach przepisu art. 231 kodeksu pracy. To stanowisko organów administracji publicznej i ZUS jest jednak niezgodne z dominującą w doktrynie oraz orzecznictwie polskim i europejskim wykładnią przepisu art. 231 kodeksu pracy.

Zgodnie z art. 231 § 1 kodeksu pracy, w razie przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę, staje się on z mocy prawa stroną w dotychczasowych stosunkach pracy, z zastrzeżeniem przepisów § 5. Czytając literalnie powyższy przepis, w pierwszej kolejności zauważyć należy, iż nie zawiera on definicji pojęcia „przejście", wobec czego ww. przepis wymaga przeprowadzenia wnikliwej wykładni, którego powinny dokonać organy administracji prowadzące postępowania.

W utrwalonej linii orzecznictwa Sądu Najwyższego pojęcie przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę na gruncie art. 231 kodeksu pracy rozumiane jest bardzo szeroko. Stanowi je zarówno przejęcie mienia na jakiejkolwiek podstawie prawnej wraz z zadaniami i pracownikami, jak też przejęcie samych tylko zadań lub funkcji i pracowników.

Ponadto w doktrynie i orzecznictwie sądowym zauważa się, iż regulację art. 231 § 1 kodeksu pracy po przystąpieniu Polski do UE należy interpretować zgodnie z prawem unijnym. Jak wielokrotnie podkreślił Europejski Trybunał Sprawiedliwości oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, tożsamość przedsiębiorstwa kształtują takie czynniki, jak siła robocza, jego personel zarządzający, sposób organizacji pracy, metody funkcjonowania czy dostępne środki działania. Na stanowisko Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej powoływały się polskie sądy, w tym Sąd Najwyższy, m.in. w wyroku Sądu Najwyższego – Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 14 czerwca 2012 r., sygn. I PK 235/11.

Razem ze stanowiskiem

Ostatecznie jednak, nawet gdyby przyjąć za organami podatkowymi i ZUS, że do przejścia zakładu pracy w rozumieniu art. 231 K.p. mogłoby dojść wyłącznie w przypadku przekazania – prócz wszystkich pracowników – także składników materialnych lub niematerialnych, to wskazać należy, że de facto – w ramach umów o outsourcing pracowników – dochodziło do przekazania także takich składników, a w konsekwencji do skutecznego przejścia zakładu pracy w rozumieniu art. 231 § 1 kodeksu pracy. Zgodnie bowiem z umowami o outsourcing pracowników, w celu realizacji usług objętych umową, przedsiębiorca zobowiązany był udostępnić bezpłatnie firmie outsourcingujacej pracowników niezbędny sprzęt dla danego stanowiska pracy oraz umożliwić stały dostęp do pomieszczeń socjalnych. Mając na uwadze powyższe, pomiędzy przedsiębiorcą a firmą outsourcingującą pracowników dochodziło do zawarcia umów użyczenia (art. 710 kodeksu cywilnego). W świetle utrwalonej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, jak również poglądów doktryny, fakt zawarcia umów użyczenia niezbędnego sprzętu, pomieszczeń oraz wszystkich pracowników pozwala już bez żadnych wątpliwości stwierdzić, że doszło do przejęcia zakładu pracy w rozumieniu art. 231 § 1 kodeksu pracy.

Jak pokazuje doświadczenie, błędne decyzje urzędnicze powodują bardzo daleko idące konsekwencje społeczne, takie jak utrata miejsc pracy przez pracowników, likwidacja zakładu pracy, a w konsekwencji także zmniejszenie wpływów do budżetu państwa. Abstrahując już od zagadnień stricte prawnych, wskazać należy, że konsekwencje te powinny być także brane pod uwagę przed wydaniem decyzji administracyjnej, zwłaszcza w kontekście ostatnich, proprzedsiębiorczych propozycji prezydenta RP, zmian w ordynacji podatkowej oraz założeń do nowej ustawy – Prawo działalności gospodarczej, które w ocenie Business Centre Club już dzisiaj powinny stanowić standard dla działań organów państwa w stosunku do każdego obywatela, w tym także w stosunku do przedsiębiorców.

Podkreślić przy tym należy, że w długiej perspektywie proprzedsiębiorcza polityka państwu polskiemu po prostu się opłaci.

Autor jest adwokatem, ekspertem prawnym BCC, wspólnikiem w kancelarii Płonka Ozga

W ostatnim czasie, w toku postępowań prowadzonych przez Urzędy Skarbowe oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych, na masową skalę dochodziło do zakwestionowania ważności umów zawartych pomiędzy przedsiębiorcami a firmami outsourcingującymi pracowników. Na mocy tych umów, w związku z treścią art. 231 kodeksu pracy, następowało przejęcie wszystkich pracowników zatrudnionych pierwotnie przez przedsiębiorcę do firmy outsourcingującej pracowników.

Model był taki, że przedsiębiorca, w związku z zawarciem umowy, obniżał koszty prowadzenia działalności gospodarczej, jednocześnie zmniejszając ryzyka prawne związane z obsługą kadrowo-płacową oraz stosowaniem przepisów prawa pracy. Natomiast firma outsourcingująca pracowników, w związku z rzekomą dotacją unijną (której jednak nigdy nie otrzymała), miała mieć niższe koszty zatrudniania, stąd biznes mógł wydawać się przedsiębiorcom atrakcyjny. Umowy nie budziły zastrzeżeń samych organów skarbowych i ZUS do czasu, gdy firmy outsourcingujące pracowników zaprzestały uiszczania należnych składek ZUS i zaliczek na podatek dochodowy. Obecnie organy państwa, celem odzyskania należności publicznoprawnych nieściągniętych od firm outsourcingujących pracowników, skierowały szereg postępowań wobec działających w dobrej wierze przedsiębiorców.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Maciej Sobczyk: Nowe prawo autorskie. Pierwszy milion trzeba ukraść…?
Opinie Prawne
Jackowski, Araszkiewicz: AI w praktyce prawa. Polska daleko za światowymi trendami
Opinie Prawne
Witold Daniłowicz: Kto jest stroną społeczną w debacie o łowiectwie?
Opinie Prawne
Pietryga: Czy potrzebna jest zmiana Konstytucji? Sądownictwo potrzebuje redefinicji
Opinie Prawne
Marek Dobrowolski: konstytucja, czyli zamach stanu, który oddał głos narodowi
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej