Prezydent elekt był uczestnikiem debaty konstytucyjnej prowadzonej od kwietnia przez naszą redakcję. Zapowiedział m.in. powołanie zespołu ekspertów, który przeanalizuje wszystkie projekty zmian konstytucji od 1997 r., a także wsłucha się w opinie różnych środowisk. Na tej podstawie ma powstać lista najważniejszych konstytucyjnych kwestii, które zostaną poddane ocenie publicznej w referendum.
W kwestiach zasadniczych Duda chce dyskusji na temat reformy modelu władzy w Polsce, gdyż obecny dualizm władzy wykonawczej nie jest optymalny. Dlatego pytanie, czy powinniśmy zdecydować się na system prezydencki na wzór francuski czy system kanclerski na wzór niemiecki, uważa za otwarte i chciałby uczynić je jednym z głównych punktów debaty konstytucyjnej.
Ciekawym pomysłem prezydenta elekta jest wzmocnienie roli partii opozycyjnej w Sejmie. Jednym z rozwiązań miałoby być przyznanie liderowi opozycji prawa zabierania głosu zaraz po premierze w każdej sprawie, w której szef rządu wychodzi na sejmową mównicę. Dzięki temu opinia publiczna mogłaby poznać przeciwny do rządowego punkt widzenia w najważniejszych sprawach.
Duda opowiedział się też za podporządkowaniem prokuratury ministrowi sprawiedliwości, przekonując, że przecież to rząd ponosi demokratyczną odpowiedzialność przed parlamentem i opinią publiczną za stan bezpieczeństwa. W sprawie sądownictwa jest za pogodzeniem zasady niezawisłości sądów z możliwością oddziaływania rządu na administracyjną stronę ich funkcjonowania.
W najbliższych dniach „Rzeczpospolita" będzie chciała wręczyć prezydentowi białą księgę koniecznych zmian w konstytucji. Wierzymy, że będzie to wartościowy dokument i dobra płaszczyzna w dalszej dyskusji nad reformą ustrojową państwa.