Zwierciadełko, zwierciadełko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie? – pytała królowa w znanej baśni Grimma. Czy lustro mówiło prawdę? Tego tak do końca nie wiemy. Ale na pewno dla przedsiębiorcy, który sprzedaje akcje lub udziały spółki, ważne jest, by w jego oświadczeniach lub zapewnieniach była sama prawda. Dobrze przygotowane oświadczenia i zapewnienia służą kupującemu. Umożliwiają mu zdobycie pełnej, prawdziwej i niewprowadzającej w błąd informacji o transakcji oraz o samej spółce, której udziały lub akcje są kupowane. Może w nich chodzić np. o informacje o zdolności sprzedającego do zawarcia kontraktu, sytuacji prawnej sprzedawanych udziałów, stanie aktywów spółki, jej zobowiązaniach, istniejących lub potencjalnych sporach, których spółka jest stroną, zasadach, według których prowadzone są jej księgi rachunkowe.

Aleksandra Petrykowska, radca prawny w kancelarii Chajec, Don-Siemion & Żyto, w tekście  „Według najlepszej wiedzy sprzedającego" przedstawia precyzyjnie korzyści transakcyjno-negocjacyjne ze stosowania na naszym rynku anglosaskiego rozwiązania polegającego na składaniu oświadczeń i zapewnień. Warto z tych rozwiązań skorzystać.

Polecam też, szczególnie wszystkim przedstawicielom firm zajmujących się egzekwowaniem długów, tekst Doroty Gajos-Kaniewskiej na kolumnie obok  „Nie stresuj dłużnika". Jego przesłaniem jest teza z sądowego wyroku, która mówi, że w przypadku gdy istnienie wierzytelności nie zostało potwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu, traktowanie osób, do których jest wysyłane wezwanie do zapłaty, jak przestępców narusza dobre obyczaje i interesy konsumentów.

Zapraszam także do lektury innych tekstów w najnowszym numerze „Prawa w Biznesie".