Aktualizacja: 13.12.2015 21:55 Publikacja: 13.12.2015 21:00
Jolanta Ojczyk
Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek
Jednak wśród dużej części Polaków wielkie emocje wywołuje spór o Trybunał Konstytucyjny. Rozpoczęło go uchwalenie w czerwcu ustawy o TK, która pozwoliła poprzedniemu Sejmowi wybrać pięciu zamiast trzech sędziów.
Z jednej strony słychać, że to zamach na demokrację, z drugiej – że Trybunał łamie prawo. Oliwy do ognia dolała szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa, która w czwartek wysłała do prof. Andrzeja Rzeplińskiego list z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego TK 3 grudnia 2015 r. w sprawie czerwcowej ustawy orzekał w pięcioosobowym składzie, a nie jak pierwotnie zdecydował jego prezes – dziewięcioosobowym. Prof. Rzepliński zmienił zdanie, gdy się okazało, że do pełnego składu zabraknie sędziów, po tym jak on i jeszcze dwóch sędziów zostało wyłączonych, ponieważ brali udział w pracach legislacyjnych nad ustawą. Dzięki temu 3 grudnia Trybunał uznał, że dwóch sędziów, których kadencja upłynęła w grudniu, powinien wybrać obecny Sejm, a od trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm prezydent Andrzej Duda powinien przyjąć ślubowanie. Tym samym TK wskazał, że nie przyjmując go, głowa państwa naraża się na Trybunał Stanu.
Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. Sędzia z nominacji PiS będzie pełnił funkcję do 2030 r. Koalicji rządzącej trudno będzie to zmienić.
Hasła o ułatwianiu życia przedsiębiorcom zawsze dobrze brzmią w kampanii wyborczej i w exposé kolejnych premierów. Z ich realizacją zwykle jest dużo gorzej. Wykłada się na tym zadaniu także obecny rząd Donalda Tuska.
Nie marnujmy poświęcenia sędziów, którzy oparli się pokusie łatwego awansu.
Komisja Wenecka po raz drugi zakwestionowała metodę przywracania praworządności przez rząd. Zbiega się to z odejściem z TK kontrowersyjnej prezes Julii Przyłębskiej oraz wyborami jej następców.
Zielone Orły 'Rzeczpospolitej': najważniejsze osiągnięcia nagrodzonych w 2024 roku
Recepta na zmianę linii orzeczniczej składa się z kilku elementów: trudnej sprawy z istotnym zagadnieniem prawnym, merytorycznych argumentów dowodzących, że wcześniejsze orzeczenia były błędne oraz odważnych, mądrych sędziów nie bojących się wydać własnego wyroku.
Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. Sędzia z nominacji PiS będzie pełnił funkcję do 2030 r. Koalicji rządzącej trudno będzie to zmienić.
Prezydent Andrzej Duda powołał Bogdana Święczkowskiego na nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. "Andrzej Duda wie, jak pozbawić tę instytucję resztek przyzwoitości" - komentują decyzję prezydenta członkowie koalicji rządzącej.
Na czele Trybunału Konstytucyjnego stanie Bogdan Święczkowski. Prezydent powołał go w poniedziałek na nowego prezesa Trybunału w miejsce kończącej kadencję Julii Przyłębskiej.
W poniedziałek o godz. 16.00 prezydent Andrzej Duda powoła Prezesa Trybunału Konstytucyjnego - poinformowało biuro prasowe Kancelarii Prezydenta. Zaplanowane jest również również wystąpienie głowy państwa.
„Julia Przyłębska zrezygnowała z kierowaniem Trybunałem Konstytucyjnym. Jak ocenia Pani/Pan sposób kierowania przez nią Trybunałem?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Mamy najdroższy Trybunał Konstytucyjny w historii. Roczne wydatki na utrzymanie tej instytucji wzrosły prawie dwukrotnie podczas kadencji Julii Przyłębskiej. To ma się zmienić. Sejm obciął właśnie budżet TK na przyszły rok.
Bogdan Święczkowski albo Bartłomiej Sochański – to któryś z nich zasiądzie w fotelu prezesa Trybunału Konstytucyjnego, zastępując Julię Przyłębską. Niezależnie od ostatecznej decyzji Andrzeja Dudy mało kto spodziewa się radykalnej odmiany oblicza Trybunału.
W poniedziałek Trybunał Konstytucyjny miał wydać wyrok w sprawie nowej ustawy o TK oraz przepisów ją wprowadzających, które zaskarżył prezydent Andrzej Duda. Orzekać miała m.in. Julia Przyłębska. Sprawa spadła jednak z wokandy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas