Po wieloletnich kontrowersjach związanych z upolitycznieniem prokuratury oraz ostatnim sporem o osobę prokuratora krajowego, który może nieść za sobą poważne, negatywne konsekwencje procesowe, wśród ekspertów przeważa pogląd, że zbudowanie nowego modelu prokuratury jest uzasadnione.
Czytaj więcej
Jeśli już zostanę oficjalnie PK, to mam nadzieję, że gabinet dla mnie będzie dostępny – mówi Dariusz Korneluk, rekomendowany w piątek przez Ministerstwo Sprawiedliwości na nowego prokuratora krajowego.
Czy Andrzej Duda zawetuje zmiany w prokuraturze?
Zadanie nie jest proste zarówno z politycznych, jak i ustrojowych powodów. Obecny konflikt wokół prokuratury sprawił, że jesteśmy znacznie dalej od realnych możliwości przeprowadzenia reformy opartej na kompromisie. Na scenie politycznej, a także wewnętrznie w prokuraturze wyraźnie zarysował się podział co przyszłości obecnego modelu. Nawet jeśli koalicji rządzącej uda się wypracować odpowiednie rozwiązania, które zostaną przyjęte przez parlament, prezydent Andrzej Duda, niechętny zerwaniu unii personalnej między ministrem sprawiedliwości a prokuratorem generalnym, może stanąć na drodze reformie.
Powrót do dawnego modelu prokuratury jest bez sensu
Problem jest również natury ustrojowej. Jak sprawić, aby prokuratura była niezależna, zachowując jednocześnie nadzór zewnętrzny np. ze strony parlamentu? Eksperyment z niezależną prokuraturą wprowadzony w 2010 roku okazał się nieudany. Nominalnie prokuratura była niezależna, a na jej czele stał Andrzej Seremet. Jednak w ustawie stworzono wiele haczyków, które sprawiły, że jego niezależność od władzy politycznej w praktyce okazywała się iluzoryczna. Prokurator mógł łatwo zostać odwołany przez polityków, a sam Seremet skarżył się, że żyje z politycznym pistoletem przy skroni.