Reklama

Ewa Szadkowska: Rząd potknął się o kolejną tarczę

Ministrowie dwoją się i troją, by przychylić nieba przedsiębiorcom, a ci znów się nie garną, by z oferowanego wsparcia skorzystać. Coś jest nie tak z przedsiębiorcami, czy może jednak to nie o pomaganie w tym wszystkim głównie chodzi?

Publikacja: 09.05.2023 02:00

Ewa Szadkowska: Rząd potknął się o kolejną tarczę

Foto: Bloomberg

Obecna władza ma kilka ulubionych słów kluczy. Najlepiej, by centralne instytucje były, przynajmniej z nazwy, „narodowe” lub „polskie”, w ostateczności „krajowe”. Każdy minister powinien w nadzorowanym przez siebie obszarze przeforsować jakąś „reformę” (nowelizacja nie brzmi już tak dobrze, prawda?). Nade wszystko jednak jesteśmy uszczęśliwiani kolejnymi „tarczami”, które zwłaszcza firmom mają pomóc przetrwać obecne trudne czasy.

Mieliśmy więc liczne tarcze covidowe, antykryzysowe i finansowe – które skądinąd przydały się do przemycania kontrowersyjnych rozwiązań niemających z pandemią wiele wspólnego. Mieliśmy tarczę prawną, antyputinowską (i jej poszerzoną wersję), energetyczną, solidarnościową, ze dwie antyinflacyjne, nadodrzańską, a ostatnio gazową, rozciągniętą na piekarnie, cukiernie i spożywcze spółdzielnie. Uff... Jeśli któryś program pominęłam, przepraszam, łatwo się pogubić. Grunt, że rząd pamięta o wszystkich branżach, które potrzebują wsparcia.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Reklama
Reklama