Reklama
Rozwiń

Ewa Szadkowska: Uwaga kobiety, smażymy kotlety

W polskich ministerstwach, a zapewne także w innych urzędach państwowych, wciąż królują szklany sufit i lepka podłoga. Wdrażanie nowej unijnej dyrektywy rządzący będą musieli więc zacząć od siebie.

Publikacja: 25.04.2023 03:00

Ewa Szadkowska: Uwaga kobiety, smażymy kotlety

Foto: Adobe Stock

Uwaga kobiety, smażymy kotlety” – obwieszczał w latach 90. w dżinglu jednej z warszawskich stacji radiowych nieodżałowany Wojciech Pszoniak. Pojawienie się tej krótkiej, wypowiadanej głosem znanego aktora rymowanki oznaczało, że wybiła pora obiadowa (nie pamiętam już, czy była to godzina 13, czy 14). Wówczas uważałam całą sprawę za sympatyczny chwyt marketingowy. Dziś jestem starsza, mam nadzieję nieco mądrzejsza i już wiem, że tego typu żarciki jedynie umacniają stereotypy. Zwłaszcza ten o kuchni jako najlepszym miejscu dla kobiety, która wszędzie indziej nie będzie wystarczająco kompetentna.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Prawne
Prof. Gutowski: Po wyborach w 2023 r. stworzyliśmy precedens, jesteśmy jego zakładnikami
Opinie Prawne
Bieniak, Mrozowska: Zakaz reklamy, który uderzał w przedsiębiorców
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Adam Bodnar nie chce być Don Kichotem
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Zakazać woreczków na złość Nawrockiemu?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Globalne znaczenie rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej”