Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.07.2025 14:11 Publikacja: 08.10.2021 14:52
Foto: Adobe Stock
Wniosek premiera Mateusza Morawieckiego, który tylko chciał, by Trybunał Konstytucyjny pozwolił rządowi na nieuznawanie w określonych przypadkach orzeczeń unijnego sądu co do Izby Dyscyplinarnej, albo umożliwiających podważanie nominacji sędziowskich, A doprowadził do tego, że TK zakwestionował przepisy unijnych traktatów. Sprawy zaszły o wiele dalej.
Słychać opinie, że wyrok TK miał bezpośrednio dotykać tylko orzecznictwa TSUE w sprawach prejudycjalnych. Jednak lektura sentencji czwartkowego orzeczenia (bo ona, a nie uzasadnienie, jest wiążąca) może doprowadzić do wniosku, że pole rażenia jest dużo szersze – że mianowicie polski Trybunał próbuje podważyć przepisy unijnego traktatu. Próbuje, bo do dokonywania jego wykładni kompetencji przecież nie ma – to wyłączna domena TSUE, który we współpracy z Komisją Europejską i jej działaniami politycznymi ma obowiązek dbać o to, by traktaty w każdym kraju były rozumiane jednolicie. To dlatego Komisja wszczęła postępowanie nie tylko przeciw Polsce, ale też przeciw Niemcom, których sąd konstytucyjny przyznał prymat prawu krajowemu (tam – nie w kwestii wymiaru sprawiedliwości, lecz euroobligacji).
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Politycy mówią: nauczyliśmy się funkcjonować bez Trybunału Konstytucyjnego. Ale czy na pewno lepiej jest grać be...
Problemem, z jakim mamy do czynienia na granicy polsko-niemieckiej, jest stwarzanie pozorów legalności działań t...
Posłowie mogli spokojnie "odpuścić" temat jawności płac wiedząc, że zajmie się nim resort rodziny, który szykuje...
Zbigniewa Ziobrę łatwo się krytykuje, dużo trudniej po byłym ministrze sprawiedliwości i jego „reformach” posprz...
Z restrukturyzacją publicznych zakładów opieki zdrowotnej jest trochę jak z upadłością. Kto raz upadnie, przez w...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas