Joanna Parafianowicz: Powszechny spis: kto tu jest dla kogo?

Nie spotkałam nikogo, kto nie miałby problemu z odpowiedzią na pytania.

Aktualizacja: 18.04.2021 10:55 Publikacja: 17.04.2021 00:01

Joanna Parafianowicz: Powszechny spis: kto tu jest dla kogo?

Foto: Adobe Stock

Pierwszego dnia kwietnia ruszył narodowy spis powszechny ludności i mieszkań 2021. Jeśli prześledzić opinie publikowane w mediach społecznościowych, nie da się nie dojść do wniosku, iż udział w tym przedsięwzięciu wzbudza niemałe emocje. Czy dlatego, że od ostatniego spisu odzwyczailiśmy się od podawania wrażliwych danych? Może RODO stało się nową religią, a Polacy stali się nad wyraz przeczuleni na ingerowanie w ich sprawy osobiste? Niekoniecznie. O niebo bardziej prawdopodobne wydaje się, że formularz spisu jest po prostu przygotowany niedbale, nieprecyzyjnie i bez świadomości, że nieobjaśnienie niektórych pojęć może u adresata wywołać wątpliwości, jakich odpowiedzi na poszczególne pytania udzielić.

Pozostało 80% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem