W pracach komisji swobodna wypowiedź przyjmuje niejednokrotnie postać wypowiedzi dowolnej, zawierającej przemyślenia i oceny świadka nie zawsze związane z istotą sprawy. Dzieje się tak, mimo że ustawa dopuszcza swobodne wypowiedzenie się tylko w sprawie objętej przesłuchaniem, a przepis art. 171 § 1 k.p.k. stanowi, że swobodne wypowiedzenie się osoby przesłuchiwanej jest ograniczone celem czynności przesłuchania. Skoro zatem swoboda świadka ma granice, to powinna je mieć także cierpliwość i wyrozumiałość przewodniczącego komisji wobec świadków nadużywających swoich uprawnień. Przerwanie monologu osoby przesłuchiwanej, gdy wprowadza ona wątki niezwiązane z przedmiotem prac komisji, jest obowiązkiem przewodniczącego. Z pewnością do zakresu zainteresowań komisji wyznaczonego uchwałą o jej powołaniu nie należy np. tematyka dotycząca zalet charakteru świadka lub jego niezłomnej postawy w życiu publicznym.
Dowolność jest wyłączona nie tylko w sferze doboru faktów, ale także w odniesieniu do sposobu ich przedstawiania w ramach swobodnej wypowiedzi. Wypowiedź ta powinna być formułowana w toku przesłuchania, nie zaś przygotowana przed przesłuchaniem. Nawet bowiem ci świadkowie, którym k.p.k. przyznaje prawo do złożenia zeznań na piśmie (głusi i niemi), składają pisemne oświadczenia w obecności organu przesłuchującego. Tylko wówczas ma on szansę, by się przekonać, co świadek rzeczywiście wie i pamięta. Natomiast odczytywanie tekstu wcześniej przygotowanego odbiera wypowiedzi cechę spontaniczności i przekształca swobodną wypowiedź w całkiem nieswobodne, starannie zaplanowane odtwarzanie zebranych w toku przygotowań do przesłuchania informacji. Niejednokrotnie treść tych informacji oraz ich szczegółowość każe wątpić, czy świadek rzeczywiście obejmuje je pamięcią. Dotyczy to zwłaszcza tych świadków, którzy wykazują zaskakującą niepamięć w odniesieniu do wydarzeń z nieodległej przeszłości.
[srodtytul]Ustnie tylko z pozoru[/srodtytul]
Przede wszystkim jednak przesłuchanie zarówno na etapie wypowiedzi swobodnej, jak i w fazie pytań z istoty jest czynnością ustną. Pogląd taki – niekontrowersyjny w literaturze karnoprocesowej – był już prezentowany w związku z pracami komisji śledczej (R. Kmiecik, “Opinia w sprawie wniosku o wyłączenie członków komisji śledczej z czynności przesłuchania osoby wezwanej przed komisję”, “Przegląd Sejmowy” z 2005 r. nr 5/70/).
Sprowadzenie części przesłuchania do lektury utrwalonych na piśmie treści powoduje, że wypowiedź świadka staje się wypowiedzią ustną tylko z pozoru, w rzeczywistości jest wypowiedzią pisemną ujawnioną przez odczytanie. Oczywiście nie oznacza to, że świadek w trakcie przesłuchania nie może korzystać z prywatnych notatek lub dokumentów. To jednak nie to samo co wierne i dokładne odczytywanie utrwalonych na papierze treści. Obserwacja tej praktyki zmusza do postawienia pytania, czy obecność świadka w tej części posiedzenia jest w ogóle niezbędna. Tekst “przemówienia” mógłby przecież odczytać ktoś z członków komisji lub przedstawiciel sekretariatu, świadek zaś zyskałby cenny czas na odpoczynek i mobilizację sił do dalszego wielogodzinnego przesłuchania. Co ważniejsze jednak, rysuje się wątpliwość, czy tekst takiego oświadczenia został przygotowany przez świadka samodzielnie czy przy udziale innej osoby, a to już przekreśla autentyczność zeznania i dyskwalifikuje wypowiedź pod względem dowodowym.
Ustawa przyznaje świadkowi nie tyle prawo do swobodnego wypowiedzenia się, ile raczej “prawo do zwrócenia się z wnioskiem o umożliwienie swobodnego wypowiedzenia się” (art. 11c ust. 1 pkt 6). Decyzję w tej sprawie podejmuje przewodniczący komisji. Jeżeli oddali wniosek świadka, a komisja podtrzyma tę negatywną decyzję, to świadek zostanie pozbawiony możliwości swobodnego wypowiedzenia się (art. 11c ust. 1 pkt 6 w zw. z art. 11c ust. 3 ustawy). W tym zakresie ustawa modyfikuje unormowania k.p.k., który w art. 171 §1 stanowi: “osobie przesłuchiwanej należy umożliwić swobodne wypowiedzenie się (...)”. W procesie karnym, odmiennie niż w postępowaniu przed sejmową komisją śledczą, swobodna wypowiedź jest zatem konieczną częścią przesłuchania, nie zaś przedmiotem szczególnego żądania świadka.