Odpowiadam za bezpieczeństwo obywateli

Zbuntowani sędziowie, niezadowoleni biegli sądowi i przeciwni połączeniu z radcami adwokaci – to tylko niektóre problemy, z jakimi musi się zmierzyć nowy minister sprawiedliwości. O tym, jak zamierza to zrobić, rozmawia z Agatą Łukaszewicz

Publikacja: 30.11.2009 06:44

Odpowiadam za bezpieczeństwo obywateli

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

[b]Rz: Trafił pan do resortu sprawiedliwości niespełna rok temu z Senatu. Nie żałuje pan tamtej decyzji?[/b]

[b]Krzysztof Kwiatkowski:[/b] To zupełnie inny typ pracy, ale i nowe wyzwanie. Nie żałuję. W Senacie na pewno było spokojniej. Nie chcę jednak przez to powiedzieć, że leniwie. Przewodniczyłem senackiej Komisji Ustawodawczej. Przygotowaliśmy kilkadziesiąt projektów ustaw. Nasze prace budziły jednak mniejsze zainteresowanie opinii społecznej i mediów. Dziś jako minister pracuję ze świadomością, że jestem oceniany nie tylko za działania, jakie podjąłem sam, ale także za decyzje, jakie każdego dnia podejmują liniowi prokuratorzy czy szeregowi pracownicy Służby Więziennej.

[b]Został pan szefem resortu sprawiedliwości w trudnym momencie. Czeka pana rozdział funkcji ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, połączenie korporacji adwokatów z radcami prawnymi, załatwienie konfliktu na linii MS – sędziowie. To nie za dużo?[/b]

Zaskoczę panią, ale to tylko niewielka część obowiązków, jakie obecnie przede mną stoją. Pracy się jednak nie boję. Ministerstwo Sprawiedliwości to ważny resort. Podejmuje wiele fundamentalnych dla porządku prawnego państwa inicjatyw. W tym tygodniu np. rozpocznie prace Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego, której przewodniczy prof. Andrzej Zoll. Wiążę z nią duże nadzieje na przygotowanie niezbędnych zmian w obszarze prawa karnego. Innym priorytetowym zadaniem jest przygotowanie podstaw organizacyjnych i finansowych funkcjonowania przyszłej Prokuratury Generalnej. Podpisałem już decyzje regulujące rozdział finansowy i majątkowy ministerstwa od prokuratury oraz zmieniłem strukturę Prokuratury Krajowej, która dzięki tym działaniom będzie mogła 31 marca 2010 r. automatycznie przekształcić się w Prokuraturę Generalną.

[b]Ma pan swojego kandydata na prokuratora generalnego?[/b]

Minister sprawiedliwości nie jest od zgłaszania kandydatów na prokuratora generalnego. Jako jeden z 25 członków Krajowej Rady Sądownictwa będę mógł wkrótce oddać głos na dwóch najlepszych kandydatów na to stanowisko. Skorzystam z tego prawa. Niezwykle cenię sobie wagę mojego głosu, zdaję sobie jednak sprawę, że będzie on jednym z 25. Decyzję o tym, kogo poprę, podejmę po zapoznaniu się z kompetencjami kandydatów.

[b]Chętnie się pan pozbędzie nadzoru nad prokuraturą?[/b]

Rozdział funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości to najlepsza z możliwych decyzji. Byłem i jestem jej zwolennikiem. Prawie 20 lat temu, w 1990 r., łączono te funkcje, mając na uwadze smutne doświadczenia z funkcjonowaniem prokuratury w czasach PRL. Po takim czasie możemy już przejść do rozwiązań wykorzystywanych w zdecydowanej większości krajów demokratycznych, w tym prawie całej Unii Europejskiej. Przyszła więc kolej i na nas.

[b]Zanim upora się pan z rozdziałem, musi sobie jeszcze poradzić z sędziami. Ci nie kryją ogromnego niezadowolenia z ministerialnej propozycji zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Wróci pan do konsultacji ze środowiskiem czy będzie się upierał przy swojej wersji projektu?[/b]

Projekt przygotowanych przez nas zmian jest obecnie na etapie uzgodnień międzyresortowych. Po nich nabierze ostatecznego kształtu. Wpłyną na niego także konsultacje ze środowiskami sędziowskimi – Krajową Radą Sądownictwa i Stowarzyszeniem Iustitia. Konsultacje te właśnie trwają i mam nadzieję, że zakończą się w najbliższych dniach.

[b]Myśli pan, że po ostrych słowach, jakie padły ze strony środowiska sędziowskiego, które propozycje oceniło jako wypowiedzenie im wojny, uda się jeszcze wypracować kompromis?[/b]

Jestem gorącym zwolennikiem działania opartego na rozmowie, szukaniu porozumienia i wypracowywaniu wspólnych rozwiązań. Moim zamiarem nie jest konflikt ze środowiskiem, któremu przyjdzie na podstawie zmienionego prawa pracować. Nie oznacza to jednak, że bez merytorycznej dyskusji wycofamy się z naszych propozycji. Decydująca będzie z pewnością siła argumentów, a nie argument siły.

[b]A okresowa ocena sędziów?[/b]

Wprowadzenie okresowej oceny sędziów to jeden z najistotniejszych elementów przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych. Szczegóły tego rozwiązania – sposób przeprowadzania oceny, jej zakres – będą i są tematem naszych konsultacji ze środowiskiem sędziowskim.

[b]O wyższych mnożnikach stosowanych do obliczania sędziowskich pensji też będzie pan rozmawiał?[/b]

Żadna grupa zawodowa bezpośrednio finansowana z budżetu państwa w 2009 r., który był trudnym rokiem dla budżetu państwa, nie dostała tak znaczącej podwyżki jak sędziowie i prokuratorzy. Tegoroczne podwyżki nie oznaczają przy tym końca reformy zasad ich wynagradzania.

[b]Jeśli uda się namówić sędziów do cierpliwego oczekiwania, najpilniejsze staną się sprawy korporacyjne. Jest pan za połączeniem radców prawnych z adwokatami?[/b]

Przede wszystkim jestem za sprawnym systemem pomocy i ochrony prawnej dla obywateli. Wiem, że zaproponowana zmiana wywołała burzliwą dyskusję. Mam nadzieję, że jej efektem będzie wypracowanie rozwiązania, które tę ochronę wzmocni. Nigdy nie zdecyduję się na rozwiązanie obniżające jej poziom. Polacy mają prawo niezależnie od swojej sytuacji majątkowej oczekiwać od państwa wsparcia w tym względzie. Dlatego pracujemy nad ustawą o bezpłatnej pomocy prawnej jeszcze na etapie przedsądowym.

[b]A ma pan jakiś pomysł na sprawne nauczanie ogromnej rzeszy aplikantów, którzy w tym roku dostali się na aplikacje? Grupowy patron, aplikacje przez Internet to tylko niektóre pomysły.[/b]

Ułatwienie dostępu do zawodów prawniczych to ważny element polityki resortu, którym kieruję. Stale pracujemy nad najlepszym rozwiązaniem. Takim, które zadowoli jednocześnie i kandydatów na aplikacje, i samorządy. Pomysły, o których pani wspomniała, nie pochodzą z Ministerstwa Sprawiedliwości. Nie znam ich szczegółów. Trudno mi więc się do nich odnieść.

[b]Nie obawia się pan, że rady, próbując poradzić sobie z liczbą aplikantów, obniżą jakość kształcenia, a to w przyszłości odbije się na poziomie ochrony prawnej, o której z taką troską pan mówi?[/b]

Wiem, że poszczególne samorządy dokładają wszelkich starań, aby ich świeżo upieczeni aplikanci mogli zdobywać wiedzę w komfortowych warunkach i na stale wysokim poziomie. A to nie jest łatwe zadanie. Gdyby pojawiły się realne problemy, których skutkiem byłoby obniżenie poziomu ochrony prawnej obywateli, na pewno jako minister sprawiedliwości zabiorę w tej sprawie głos i podejmę odpowiednie działania.

[b]A jakie kroki zamierza  podjąć resort w sprawie podsłuchów stosowanych przez służby w rozmowach adwokatów z klientami? Przecież jest to ograniczenie prawa do obrony.[/b]

Od kilku tygodni toczy się dyskusja nad generalnymi zasadami stosowania w naszym kraju kontroli operacyjnej. W Ministerstwie Sprawiedliwości podjęliśmy się prac nad zmianą obecnie obowiązujących przepisów w tych sprawach. Przekazałem je premierowi. On obecnie jest dysponentem tych propozycji. Zadecyduje, którym nada bieg legislacyjny. On będzie je także prezentował.

[b]Nie boi się pan, że po wejściu w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego – a nastąpi to już niebawem, 6 grudnia, z więzień mogą wychodzić przestępcy, którzy nie powinni być na wolności, a dla których nie będzie odpowiedniej powierzchni?[/b]

Intensywnie pracujemy, aby zminimalizować problem, jakim jest przepełnienie polskich więzień. Efekty naszej pracy dostrzegł nawet ostatnio Europejski Trybunał Praw Człowieka i docenił poczynione przez nas wysiłki. Z roku na rok pozyskujemy dodatkowe miejsca w więzieniach. W przyszłym roku przybędzie ich w sumie prawie 1300. Zmieniamy status niektórych placówek penitencjarnych – z aresztów śledczych na zakłady karne. Nie ma mowy o amnestii. Tego typu sugestie to straszenie obywateli. Mamy jeszcze jeden sposób: system dozoru elektronicznego, tzw. areszty domowe…

[b]W których dziś przebywa pięciu skazanych....[/b]

Zapewniam, będzie więcej. Dzięki przygotowanej przez nas nowelizacji ustawy o SDE grupa osób uprawnionych do ubiegania się o odbywanie kary pozbawienia wolności w tym systemie wzrośnie czterokrotnie. Pierwsze miesiące każdego nowego rozwiązania to czas próby. Systemowi dozoru elektronicznego daliśmy dwa miesiące. To mało. W tym czasie wychwyciliśmy uchybienia, które mogły się ujawnić jedynie w praktyce. Stąd nowelizacja.  

[b]Zarezerwowanych dla skazanych było 500 elektronicznych obróż. Wygląda na to, że 495 z nich czeka na chętnych w centrum monitorowania. Płacimy za wszystkie?[/b]

Nie. Tylko za te, które są w użyciu. Czyli za tyle, ilu skazanych aktualnie odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego.

[b]Nie boi się pan więc, że skazani, którzy powinni siedzieć, z powodu ciasnoty wyjdą na wolność?[/b]

Nie boję się i nie chcę, żeby ktokolwiek obawiał się takiej sytuacji. Nigdy do niej nie dojdzie. Obowiązkiem państwa jest stanie na straży bezpieczeństwa obywateli. Jako minister sprawiedliwości ja także za to bezpieczeństwo odpowiadam. Nie dopuszczę do sytuacji, w której przestępcy wyjdą z cel po to, żeby cieszyć się niezasłużoną wolnością.

Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi