Prawo upadłościowe do reformy

Przygotowywane przepisy powinny realizować zasadę prymatu kontynuacji działalności gospodarczej nad jej likwidacją – piszą wiceministrowie Wojciech Węgrzyn i Mariusz Haładyj

Publikacja: 25.01.2013 09:25

Wojciech Węgrzyn – podsekretarz stanu ?w Ministerstwie Sprawiedliwości; Mariusz Haładyj – podsekreta

Wojciech Węgrzyn – podsekretarz stanu ?w Ministerstwie Sprawiedliwości; Mariusz Haładyj – podsekretarz stanu ?w Ministerstwie Gospodarki

Foto: Rzeczpospolita

Red

Dziewięć lat funkcjonowania Prawa upadłościowego i naprawczego daje podstawę do refleksji nad tym, czy ustawa spełnia założone cele i sprzyja funkcjonowaniu przedsiębiorstw w kryzysie. Wyniki tej analizy skłoniły resorty sprawiedliwości i gospodarki do podjęcia wspólnej pracy nad modyfikacją przepisów. Okazało się, że o ile postępowania obejmujące likwidację przedsiębiorstw są stosunkowo liczne i w większości sprawnie prowadzone, o tyle postępowania restrukturyzacyjne wykorzystywane są niezwykle rzadko. Ustalenie przyczyny tej niekorzystnej dla gospodarki proporcji związane jest z odpowiedzią na pytanie, w jakim stopniu postępowanie upadłościowe jest procesem prawnym, a w jakim ekonomicznym.

Zmiana optyki, a w konsekwencji zmiana przepisów, są oczekiwane przez wszystkie zainteresowane środowiska: sędziów sądów gospodarczych, syndyków, pełnomocników procesowych, ekonomistów, ale przede wszystkim przez samych przedsiębiorców. Przedsiębiorstwo znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej, często na skutek niezawinionych działań, powinno mieć szansę na skuteczną restrukturyzację. Jednocześnie w przypadku jej niepowodzenia musi być sprawna i efektywna procedura likwidacji firmy. Sędziowie upadłościowi, profesjonalnie przygotowani, biegli nie tylko w prawie, ale przede wszystkim w ekonomii, powinni mieć elastyczne instrumenty prawne do prowadzenia procesu. Narzędzia informatyczne muszą dawać możliwość szybkiej komunikacji i przepływu niezbędnych informacji.

Takie podstawowe założenie przyświecały pracom Zespołu MS ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego, w których wzięli także udział przedstawiciele MG. Wspólna praca prawników-praktyków i naukowców, w tym ekonomistów, pozwoliła zdefiniować podstawowe bariery, a także zaprojektować propozycje zmian, które, po pierwsze uwzględniają gospodarczy charakter procesów restrukturyzacyjnych i likwidacyjnych, po drugie będą stanowiły sprawny instrument dedykowanym przedsiębiorcom do przezwyciężenia trudnej sytuacji w firmie.

Za późno na uzdrowienie

Obecnie restrukturyzacja firm przeprowadzana jest zbyt późno i praktycznie nie ma szans na skorzystanie z jej pozytywnych efektów. Dzieje się tak z kilku powodów.

Jak wskazują przeprowadzone na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości badania, znajomość instytucji Prawa upadłościowego i naprawczego wśród przedsiębiorców, w szczególności wśród tych małych i średnich, jest na bardzo niskim poziomie. Przedsiębiorcy celowo odwlekają wszczęcie postępowania w obawie przed uzyskaniem „łaty" upadłego albo unikają zawierania transakcji z „gorszą", bo upadłą firmą. Obawa przed zastosowaniem procedur naprawczych i upadłościowych to obawa przed napiętnowaniem porażką. Dodatkowo restrukturyzacji nie sprzyja niejasna definicja przedsiębiorcy zagrożonego niewypłacalnością oraz szereg restrykcyjnych obowiązków formalnych wniosku. Przedsiębiorca nie wie, kiedy i jak należy poddać się restrukturyzacji. Często też nierzetelni wierzyciele zgłaszają wnioski o ogłoszenie upadłości przedsiębiorstw, które nie zapłaciły przysłowiowych dwóch faktur, po to tylko aby przymusić dłużnika do zapłaty spornej nieraz wierzytelności.

Nowelizacja części przepisów dotyczących prawa naprawczego z 2009 r. nie wpłynęła znacząco na zmianę praktyki. W Polsce upadłość nadal częściej służy do likwidacji przedsiębiorstwa niż do jego „uzdrowienia".

Wobec faktu, że o skuteczności planu naprawy decydują czas i utrzymanie względnej równowagi między interesami finansowymi wierzycieli i dłużnika, podjęliśmy wyzwanie osiągnięcia stanu, w którym każdy zainteresowany przedsiębiorca będzie mógł skorzystać z szansy dostosowania się do reguł rynku przez restrukturyzację. Starania te nie są jednak ukierunkowane na bezkrytyczną ochronę niewypłacalnych przedsiębiorstw, które nie mają już szans na samodzielne funkcjonowanie. Proponowane w opracowanych rekomendacjach rozwiązania mają zapobiegać likwidacji przedsiębiorstw i zachęcać do ich restrukturyzacji na możliwie wczesnym etapie sytuacji kryzysowej.

Nowe przepisy mają zatem realizować zasadę prymatu kontynuacji działalności gospodarczej nad jej likwidacją. Służyć temu ma m.in. propozycja stworzenia nowych procedur restrukturyzacyjnych pozwalających na lepsze dostosowanie przepisów do różnorodnych sytuacji ekonomiczno-finansowych, w jakich znajdują się przedsiębiorcy. Przykładowo: uproszczone postępowanie układowe pozwoli m.in. na zawarcie układu z wierzycielami bez formalnego wszczynania postępowania przez sąd. Angażowanie sądu odbywałoby się dopiero na etapie zatwierdzenia tak wypracowanego układu.

Co pomoże

Zwiększeniu atrakcyjności przepisów prawa naprawczego służyć ma zastosowanie w nim rozwiązań, które obecnie zastrzeżone są wyłącznie dla upadłości likwidacyjnej, jak np. wstrzymanie egzekucji w okresie niezbędnym do zwiększenia przychodów i ograniczenia kosztów, czy elastyczne dopasowanie poziomu zatrudnienia do potrzeb firmy.

W przypadku konieczności przeprowadzenia likwidacji priorytetem powinno być natomiast zachowanie w obrocie gospodarczym funkcjonującej części przedsiębiorstwa zdolnej do kontynuowania działalności w celu zachowania wartości produkcyjnych jego składników i ochrony jak największej liczby miejsc pracy.

Niewypłacalny inaczej

Zmianie powinna ulec definicja niewypłacalności poprzez modyfikację przesłanki płynnościowej i zadłużeniowej i położenie akcentu na określenie rzeczywistej zdolności dłużnika do dokonywania zapłaty, a także zmianę przepisów w zakresie ciężaru dowodu ciążących na wierzycielu i dłużniku. Wartość majątku natomiast miałaby być liczona według wartości rzeczywistej (zbywczej), a nie bilansowej.

Konieczne jest również uproszczenie, przyspieszenie i elektronizacja długotrwałych oraz sformalizowanych procedur. Jednolite wzory obowiązujących formularzy wykorzystywanych w procesie, a także eliminacja załączników, które nie są niezbędne dla podjęcia decyzji o samym wszczęciu właściwej procedury, powinny zwiększyć dostępność omawianych procedur dla przedsiębiorców. Stworzenie portalu internetowego, na którym zamieszczone byłyby informacje nt. majątku likwidowanych przedsiębiorstw, ogłoszenia syndyków czy wzory pism procesowych oraz wprowadzenie elektronicznego obiegu dokumentów do czynności wykonywanych w trakcie postępowań naprawczego i upadłościowego wpłynie na skrócenie czasu ich prowadzenia.

Wykorzystanie rozwiązań informatycznych może przyczynić się zarówno do optymalizacji czasowej i kosztowej postępowań, jak też zapewnienia wysokiego poziomu transparentności.

Dzięki wprowadzeniu nowych przepisów opartych na doświadczeniach ekspertów z zakresu prawa i ekonomii nowe prawo restrukturyzacyjne i naprawcze ma szansę stać się sprawnym i efektywnym instrumentem wykorzystywanym przez przedsiębiorców, bez ich jednoczesnego stygmatyzowania.

Już propozycja samego tytułu nowej ustawy ma wskazywać, że procedury restrukturyzacyjne, naprawcze, układowe i upadłościowe są naturalnymi procesami w gospodarce. Wbrew funkcjonującym przeświadczeniom, osoby posiadające doświadczenia w restrukturyzacji, w tym przedsiębiorcy i menedżerowie podmiotów, których upadłość została ogłoszona, z uwagi na swoje doświadczenie, mogą stanowić czynnik zapobiegający kolejnym kryzysom. Są bowiem bardziej wrażliwi na sygnały ostrzegające o potrzebie korygowania zachowań biznesowych. Zmiana przepisów powinna iść w parze ze zmianą mentalności przedsiębiorców i wierzycieli. Każde przedsiębiorstwo, które pozostanie na rynku lub szybko i sprawnie przeprowadzi proces upadłości bez napiętnowania, będzie symbolem przełamywania stereotypów.

Rekomendacje przygotowane przez Zespół otwierają dyskusję, stąd dla MS oraz MG liczyć się będzie każda opinia i uwaga zgłoszona, do czego mocno zachęcamy. Umożliwi nam to stworzenie przepisów, które pomogą przedsiębiorcom utrzymać się na rynku, a wierzycielom zaspokoić w możliwie szerokim zakresie ich należności.

Wojciech Węgrzyn – podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości

Mariusz Haładyj – podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki

Dziewięć lat funkcjonowania Prawa upadłościowego i naprawczego daje podstawę do refleksji nad tym, czy ustawa spełnia założone cele i sprzyja funkcjonowaniu przedsiębiorstw w kryzysie. Wyniki tej analizy skłoniły resorty sprawiedliwości i gospodarki do podjęcia wspólnej pracy nad modyfikacją przepisów. Okazało się, że o ile postępowania obejmujące likwidację przedsiębiorstw są stosunkowo liczne i w większości sprawnie prowadzone, o tyle postępowania restrukturyzacyjne wykorzystywane są niezwykle rzadko. Ustalenie przyczyny tej niekorzystnej dla gospodarki proporcji związane jest z odpowiedzią na pytanie, w jakim stopniu postępowanie upadłościowe jest procesem prawnym, a w jakim ekonomicznym.

Pozostało 91% artykułu
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego