Cicha rewolucja w strefach płatnego parkowania

Ustawodawca przy okazji „wyprostowania błędu legislacyjnego" sprzed dziesięciu lat wprowadził nowe rozwiązania w strefach płatnego parkowania – pisze prawnik.

Publikacja: 02.04.2014 09:50

Jonatan Hasiewicz

Jonatan Hasiewicz

Foto: materiały prasowe

Od 14 lutego 2014 roku nie ma konieczności ponoszenia opłat za postój pojazdu w miejskich strefach płatnego parkowania w miejscach, gdzie stanowiska postojowe nie są wyznaczone odpowiednimi znakami pionowymi i poziomymi w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami.

W ostatnim czasie na łamach prasy rozgorzała dyskusja dotycząca znaków informacyjnych D-44 („strefa płatnego parkowania") w związku z nowelizacją rozporządzenia ministrów infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Głównym celem tej nowelizacji było zlikwidowanie problemu podwójnej karalności w związku z naruszeniem dyspozycji znaków D-44 („strefa płatnego parkowania") przez kierujących pojazdami mechanicznymi wjeżdżających do stref płatnego parkowania bez uiszczenia stosownej opłaty za postój. Niezależnie od tego wszyscy komentatorzy rzeczonej nowelizacji pomijają istotny z punktu widzenia funkcjonowania stref płatnego parkowania fakt, że od 14 lutego 2014 roku diametralnie zmieniły się okoliczności, w których zarządca drogi administrujący strefą płatnego parkowania może wymagać opłacenia postoju i nakładać opłatę dodatkową w przypadku nieuiszczenia opłaty podstawowej.

Koniec podwójnej karalności

Występujące zjawisko podwójnej karalności było efektem podwójnego charakteru znaku D-44 „strefa parkowania". Do 14 lutego 2014 roku znak D-44 oprócz funkcji informacyjnej pełnił również funkcję zakazującą. Odpowiednie zmiany przepisów zostały przygotowane dopiero w sierpniu 2013 roku, rozwiązując problem podwójnej karalności w odniesieniu do znaku D-44  „strefa parkowania" po 11 latach obowiązywania rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych (postanowienie Sądu Najwyższego ?z 23 września 2009 r., I KZP 15/09, oraz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 26 kwietnia ?2012 r., III SA/Gd 221/10).

W wielu miastach już dziś dostrzega się wręcz przytłaczającą liczbę znaków drogowych

W rzeczywistości jednak problem miał charakter marginalny ze względu na to, że organy kontroli ruchu drogowego (policja, straż miejska) w praktyce nie karały za postój bez wniesienia opłaty za parkowanie pojazdu w strefie płatnego parkowania, gdyż traktowały to jako domenę zarządcy drogi dokonującego poboru opłat (pismo rzecznika praw obywatelskich z 15 października 2012 r., RPO-648278-V/10/TS). Przypadki ukarania w takich sytuacjach można było każdego roku policzyć na palcach jednej ręki. Oczywiste jest to, że prawo co do zasady powinno być spójne i nie powinno dochodzić do sytuacji, w których mamy do czynienia z podwójną karalnością. Niemniej ustawodawca przy okazji „wyprostowania błędu legislacyjnego" sprzed dziesięciu lat wprowadził nowe rozwiązania w strefach płatnego parkowania – notabene całkowicie pomijane przez komentatorów rzeczonej nowelizacji.

Parkujesz – płacisz

Do 14 lutego 2014 roku opłata za postój w miejskich strefach płatnego parkowania niestrzeżonego była opłatą obligatoryjną, niezależną od tego, w jakim miejscu kierujący pozostawił swój pojazd. Jedynym obowiązkiem kierowcy było zaparkowanie pojazdu w takim miejscu, aby spełniało ono ogólne wymogi określone w art. 49 ust. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym (np. zakaz postoju w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej; zakaz postoju w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu lub wyjazd tego pojazdu, i inne przypadki). Niejednokrotnie organy zarządzające ruchem w miastach na prawach powiatu (tj. prezydenci miast) wyznaczały dodatkowo miejsca postojowe znakami pionowymi D-18 („parking") z odpowiednimi tabliczkami uzupełniającymi T-30 wskazującymi właściwy sposób postoju pojazdu (np. skośnie, równolegle, prostopadle i inne) oraz znakami poziomymi (znak P-18 „stanowisko postojowe", znak P-19 „linia wyznaczająca pas postojowy"). Dzięki temu można było uporządkować w pewien sposób ład w obrębie chodników, skwerów, placów i ulic w strefach płatnego parkowania. Należy jednak zaznaczyć, iż dodatkowe wyznaczanie miejsc postojowych w strefach płatnego parkowania znakami D-18 z tabliczkami z grupy T-30 nie było obowiązkowe, lecz miało charakter fakultatywny. Od oznakowania tymi znakami nie uwarunkowano też w jakikolwiek sposób obowiązku wniesienia opłaty za postój w strefie płatnego parkowania. Stąd też niezależnie od tego, czy parkujący pojazd pozostawiał go na miejscu oznakowanym (znakami pionowymi i poziomymi) czy też nieoznakowanym, był zobligowany do wniesienia stosownej opłaty proporcjonalnej do czasu postoju w obrębie strefy płatnego parkowania.

Parkujesz – nie płacisz!

Wbrew powszechnej opinii nowelizacją rozporządzenia z sierpnia 2013 roku nie zlikwidowano jedynie problemu podwójnej karalności. Nowelizacja ta w pkt 5.2.50 wprowadziła istotną zmianę:

„W strefie oznakowanej znakiem D-44 miejsca dla postoju pojazdu samochodowego wyznacza się znakami pionowymi określonymi w pkt 5.2.18 oraz znakami poziomymi określonymi w załączniku nr 2 do rozporządzenia w: pkt 5.2.4, pkt 5.2.5, pkt 5.2.6 i pkt 5.2.9.2.".

Tym samym ustawodawca ukradkiem wprowadził konieczność oznakowania odpowiednimi znakami pionowymi oraz znakami poziomymi miejsc postojowych istniejących w obrębie stref płatnego parkowania. Warto zauważyć, że wprowadzono w rzeczonej nowelizacji koniunkcję (słowo „oraz"), które implikuje w sposób wyraźny, że aby miejsce postojowe w strefie płatnego parkowania było oznakowane w sposób właściwy, to musi być ono oznakowane jednocześnie znakami pionowymi oraz poziomymi. Zapis ten zarazem wskazuje, iż oznakowanie jedynie jedną z form oznakowywania miejsc postojowych nie będzie wypełniało dyspozycji nowelizacji rozporządzenia z sierpnia 2013 roku obowiązującej od ?14 lutego 2014 roku. Przez organ zarządzający ruchem na drodze muszą zostać zastosowane obie formy oznakowania równocześnie.

Co zatem w sytuacji, gdy miejsce w strefie płatnego parkowania, na którym zgodnie z ogólnymi zasadami ustawy – Prawo o ruchu drogowym postój pojazdów jest dopuszczalny, nie zostanie oznakowane stosownym oznakowaniem pionowym i poziomym w myśl powyższej nowelizacji? Jeżeli pełnowartościowe miejsce postojowe musi być oznakowane znakiem poziomym i pionowym, to a contrario, jeśli wybrane przez kierowcę miejsce postoju (dopuszczalne na ogólnych zasadach prawa o ruchu drogowym) nie zostanie oznakowane w sposób właściwy znakiem pionowym i poziomym, należy uznać, że miejsce to nie może zostać zakwalifikowane jako miejsce spełniające wymogi stanowiska postojowego w myśl nowelizacji rozporządzenia obowiązującej od 14 lutego 2014 roku. Tym samym naliczenie opłaty za postój w takim miejscu lub nałożenie opłaty dodatkowej wskutek nieuiszczenia opłaty za postój będą niemożliwe, gdyż takie miejsce nie będzie spełniało kryteriów płatnego miejsca postojowego w strefie płatnego parkowania. Ustawodawca, rozwiązując problem podwójnej karalności za złamanie znaku D-44, nieświadomie stworzył poważny problem natury logistyczno-technicznej dla zarządców dróg w miastach na prawach powiatu, którzy, aby naliczać opłaty za postój, muszą precyzyjnie oznakować znakami pionowymi i poziomymi wszystkie miejsca, na których postój jest możliwy. Z drugiej strony kierowcy otrzymali niespodziewany prezent.

Wydaje się, że w obecnym stanie prawnym kierowca, który zaparkuje w obszarze strefy płatnego parkowania na miejscu nieoznakowanym, nie będzie zobowiązany do uiszczenia opłaty za postój.

Las znaków

Wprowadzona nowelizacja spowoduje gwałtowny wzrost w miastach ilości znaków pionowych i poziomych w strefach płatnego parkowania niestrzeżonego, chociaż od wielu lat w Polsce zmierza się raczej do likwidacji zbyt dużej ilości znaków drogowych, które zaburzają czytelność na polskich drogach. Kierowcy, widząc zbyt dużą ilość znaków drogowych, podchodzą do treści w nich wyrażonych obojętnie, a wskazane w nich informacje i ostrzeżenia stają się dla nich z czasem zbyt powszednie.

Na przekór temu autorzy nowelizacji rozporządzenia zmusili zarządców dróg w obrębie miast na prawach powiatu do dodatkowego doznakowania miejsc postojowych w strefach płatnego parkowania (wielu z nich w opiniach kierowanych do autorów nowelizacji z sierpnia 2013 roku negatywnie wypowiadało się o konieczności dodatkowego oznakowywania miejsc postojowych). W wielu miastach w Polsce już dziś dostrzega się zbyt dużą, wręcz przytłaczającą, ilość znaków drogowych. Niestety, w najbliższym półroczu należy się spodziewać dalszego gwałtownego wzrostu liczby znaków drogowych w miastach. Wprowadzenie w życie nowelizacji to nie tylko konieczność zastosowania znaków D-18 z tabliczkami T-30 oraz znaków poziomych P-18 i P-19, ale także konieczność wprowadzania dodatkowych rozwiązań z zakresu inżynierii ruchu drogowego, które umożliwią precyzyjne wyznaczanie miejsc postojowych „oznakowaniem pionowym i poziomym". Do rozwiązań tych należy zaliczyć stosowanie słupków blokujących, stosowanie znaków zakazu zatrzymywania się i postoju, stosowanie dodatkowych azylów dla pojazdów i pieszych czy stosowanie martwych pól (P-21 „powierzchnia wyłączona").

CV

Autor jest prawnikiem ?w Kancelarii Radcowskiej OKOLSKI i doktorantem Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk

Od 14 lutego 2014 roku nie ma konieczności ponoszenia opłat za postój pojazdu w miejskich strefach płatnego parkowania w miejscach, gdzie stanowiska postojowe nie są wyznaczone odpowiednimi znakami pionowymi i poziomymi w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami.

W ostatnim czasie na łamach prasy rozgorzała dyskusja dotycząca znaków informacyjnych D-44 („strefa płatnego parkowania") w związku z nowelizacją rozporządzenia ministrów infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Głównym celem tej nowelizacji było zlikwidowanie problemu podwójnej karalności w związku z naruszeniem dyspozycji znaków D-44 („strefa płatnego parkowania") przez kierujących pojazdami mechanicznymi wjeżdżających do stref płatnego parkowania bez uiszczenia stosownej opłaty za postój. Niezależnie od tego wszyscy komentatorzy rzeczonej nowelizacji pomijają istotny z punktu widzenia funkcjonowania stref płatnego parkowania fakt, że od 14 lutego 2014 roku diametralnie zmieniły się okoliczności, w których zarządca drogi administrujący strefą płatnego parkowania może wymagać opłacenia postoju i nakładać opłatę dodatkową w przypadku nieuiszczenia opłaty podstawowej.

Pozostało 87% artykułu
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Iwona Gębusia: Polsat i TVN – dostawcy usług medialnych czy strategicznych?