W 1989 r. rozpoczął się bezprecedensowy proces transformacji politycznej i gospodarczej w Polsce. Rozpoczęty na początku lat 90. XX wieku proces prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i rozwój rynku kapitałowego wymagał modernizacji polskiej rachunkowości i przyjęcia norm sprawozdawczości finansowej obowiązujących w gospodarce rynkowej. Zachodziła zatem konieczność natychmiastowej modyfikacji systemu rachunkowości w taki sposób, aby zasób zawartych w niej informacji został dostosowany do nowych warunków społecznych.
Kolejne rundy kompleksowej modernizacji
Pierwszym etapem tego procesu było wydanie rozporządzenia ministra finansów z 15 stycznia 1991 r. w sprawie zasad prowadzenia rachunkowości, które zaczęło obowiązywać od 1 stycznia 1991 r. i było tak do 31 grudnia 1994 r. Przyjęte w nim regulacje nawiązywały do dotychczasowych dobrze znanych przepisów w zakresie księgowości, do kodeksu handlowego z 1934 r. oraz obowiązków wynikających z prawa podatkowego. Rozporządzenie było jednocześnie pierwszą próbą zbliżenia norm polskiej rachunkowości do reguł przyjętych w Unii Europejskiej i w pewnym zakresie do Międzynarodowych Standardów Rachunkowości. Rozporządzenie z 1991 r. wdrożyło nowe zasady wyceny, oparte na ostrożnym podejściu kupieckim, aczkolwiek ciągle operowało pojęciami przyjętymi z praw podatkowych.
Jednym z głównych problemów rozporządzenia z 1991 r. było jego usytuowanie prawne jako aktu wykonawczego w stosunku do kilku ustaw dotyczących przedsiębiorstw uspołecznionych, budżetu i podatków. Dotychczasowe regulacje prawne w Polsce miały ogromny zasięg podmiotowy i obejmowały całą gospodarkę narodową wraz z budżetem i jednostkami organizacyjnymi, które nie prowadziły działalności gospodarczej lub prowadziły działalność niezorientowaną na zysk. Równolegle na nowo nabierały znaczenia przepisy przedwojennego kodeksu handlowego dotyczące m.in. rachunkowości spółek kapitałowych. Oba źródła nie były ze sobą w pełni zgodne. Stosunkowo szybko powstała więc potrzeba kolejnego dostosowania polskich przepisów rachunkowości do wymagań stawianych przez gospodarkę rynkową w ogóle, a w szczególności przez rynek kapitałowy. Do dalszej modernizacji polskiej rachunkowości przyczyniła się także bezpośrednio ówczesna Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (dzisiaj Komisja Nadzoru Finansowego), która stojąc w obliczu szybko rozwijającego się rynku kapitałowego w Polsce, podjęła samodzielne próby ukształtowania sprawozdawczości finansowej podmiotów dopuszczonych do publicznego obrotu.
Drugą rundą kompleksowej modernizacji polskiej rachunkowości w połowie lat 90. była ustawa z 29 września 1994 r. o rachunkowości oraz towarzyszące jej rozporządzenia, m.in. ministra finansów z 14 czerwca 1995 r. w sprawie szczegółowych zasad sporządzania przez jednostki inne niż banki skonsolidowanych sprawozdań finansowych. Tworząc ustawę o rachunkowości w 1994 r. jej autorzy już na wstępie stanęli przed ważnymi, pryncypialnymi zagadnieniami, które, jak się później okazało, nie zostały do końca właściwie rozwiązane i które po pięciu latach obowiązywania ustawy stanowiły główne przesłanki kolejnej jej nowelizacji.
Problemy do rozwiązania
Pierwszym ważnym problem do rozwiązania był zakres podmiotowy i przedmiotowy ustawy. Autorzy mieli tutaj do wyboru dwie drogi: opracowanie stosunkowo krótkiej ustawy o charakterze ramowym, wymagającej licznych rozporządzeń wykonawczych lub przeniesienie do ustawy wszystkich istotnych postanowień, a więc opracowanie „długiej ustawy" o charakterze kodeksu. Autorzy ustawy przyjęli drugie rozwiązanie, aczkolwiek w niektórych istotnych obszarach bez zachowania należytej konsekwencji.