Aktualizacja: 07.01.2015 12:29 Publikacja: 07.01.2015 12:29
Tomasz Pietryga
Foto: Rzeczpospolita
Przed laty przeprowadzałem wywiad z nieżyjącym już mecenasem Tadeuszem de Virion. Starszy pan o mocno posiwiałych włosach opowiadał o tzw. adwokatach diabła i o tym, dlaczego prawnicy nie powinni odmawiać pomocy nawet oskarżonym o najcięższe zbrodnie.
Mecenas starannie dobierał słowa. W wypowiadanych zdaniach słyszało się każdy przecinek, a na końcu kropkę. I nie sama treść, ale sposób wypowiedzi wywarł na mnie największe wrażenie. Kiedy spisywałem później tę rozmowę z taśmy magnetofonowej, nie musiałem praktycznie nic zmieniać. Zdania idealnie przelewały się na papier. Jakby były odczytywane z kartki.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas