W wybranej niedawno 49-osobowej Naczelnej Radzie Adwokackiej jest tylko siedem kobiet. Wśród kandydatów na stanowisko prezesa była jedna – adw. Joanna Parafianowicz. Przegrała z kretesem, otrzymując tylko sześć spośród 320 głosów.
Zbyt mało chęci
Gdy spojrzeć na udział kobiet w okręgowych radach adwokackich, gdzie też ostatnio wybierano nowe składy, sytuacja wygląda nieco lepiej. W większości udział kobiet przekracza 20, a nawet 40 proc. W Białymstoku i w Płocku kobiety mają większość w radach. W obu tych miastach są dziekanami. W 15 spośród 24 rad funkcja wicedziekana spoczywa w damskich rękach. Ale w radzie olsztyńskiej na dziewięciu członków jest tylko jedna adwokatka.
Czytaj też:
Joanna Parafianowicz: pozycja kobiet w adwokaturze
W samorządzie radcowskim nieco lepiej, choć do równowagi płci daleko. W 69-osobowej Krajowej Radzie Radców Prawnych są 24 kobiety, czyli 35 proc. jej składu. Zresztą przewagę mężczyzn widać nie tylko we władzach samorządów prawniczych, ale i w zarządach największych polskich kancelarii. Wśród wspólników 15 kancelarii z czołówki ubiegłorocznego rankingu „Rz" kobiety stanowią tylko ok. 20 proc. A przecież statystyki ogółu adwokatów i radców prawnych od lat pokazują stabilną proporcję: pół na pół.