Reklama

Profesor a sędzia konstytucyjny

Istnieje w Polsce pogląd, że w krajach anglosaskich to sędziowie tworzą prawo, a w modelu cywilistycznym rola profesorów w tworzeniu prawa jest bardzo istotna. Nie jest to pogląd słuszny.

Aktualizacja: 23.05.2015 16:48 Publikacja: 23.05.2015 10:00

Aleksander Tobolewski

Foto: materiały prasowe

Sędziowie w krajach systemu common law mają zwyczaj bardzo szeroko interpretować istniejące przepisy i stosować wykładnię rozszerzającą, gdy stan faktyczny wykracza poza możliwość dostosowania do niego przepisów. Prawo stanowione nie nadąża bowiem za życiem.

Mimo że Rada Legislacyjna przy Prezesie Rady Ministrów w obecnej kadencji nie ma ani jednego członka bez doktoratu, a większość to doktorzy habilitowani i profesorowie, trudno mi powiedzieć, że w Polsce to naukowcy tworzą prawo. Z moich obserwacji wynika, że projekty przepisów tworzone są w zainteresowanych resortach i zmieniane na chybił-trafił przez parlamentarzystów, którzy w ostatniej chwili zgłaszają poprawki – czasami zupełnie bezsensowne. Wystarczy prześledzić chociażby powstawanie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw, którą w konsekwencji prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Reklama
Reklama