Aktualizacja: 09.12.2015 07:29 Publikacja: 09.12.2015 06:45
Borys Budka
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
W ciągu czterech miesięcy nowej procedury karnej liczba aktów oskarżenia wysyłanych do sądów spadła o 38 proc. Czy gdyby w maju znał pan takie dane, ugiąłby się pan przed Andrzejem Seremetem i przesunął wejście w życie reformy?
Borys Budka ( były minister sprawiedliwości): To nie minister podejmuje decyzję, co i kiedy wchodzi w życie, tylko parlament. Mówienie, że minister jednym podpisem może to zmienić, jest nieprawdą. Zresztą z tym przygotowaniem prokuratury do reformy bywało różnie. Najpierw zapewniano, że jest dobrze, a tuż przed wejściem w życie wysyłano apele o przesunięcie terminu. Wszyscy uczestnicy procesu mieli półtora roku na przygotowanie. Dlaczego to właśnie prokuratura miała nie zdążyć? Może dlatego, że pozostali zajęli się przygotowaniami, a ona cały wysiłek skierowała na wydłużanie vacatio legis.
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
Przedsiębiorcy zapamiętają to, że Zjednoczona Prawica najpierw skomplikowała im działalność Polskim Ładem, a pot...
Czy wyborca, który o czasie przyszedł do wyborów, może być pozbawiony prawa do głosowania?
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas