Sondaże wskazujące na możliwość uzyskania bardzo dobrego wyniku przez Lecha Kaczyńskiego w pierwszej turze wyborów prezydenckich dowodzą, że Donald Tusk jest słusznie uważany za główne spoiwo Platformy Obywatelskiej. Nie oznacza to oczywiście, że jest to partia wodzowska, ale osoba jej lidera jest, jak można z tego wnioskować, kluczowa dla PO. Słabsze wyniki innych kandydatów z tej samej opcji politycznej dowodzą więc przede wszystkim wyjątkowej popularności premiera jako kandydata na prezydenta. W utrzymaniu takiej popularności pomagają mu także wciąż niezłe oceny jako szefa rządu i partii.
[srodtytul]Kariera na szali [/srodtytul]
Paradoksalnie decyzja Tuska o rezygnacji, chociaż ryzykowna, może się ludziom podobać. Wyborcy zdają sobie sprawę, że jest to postawienie na szali swojej kariery politycznej. W ten sposób polityk pokazuje, że w imię jakiejś idei jest zdolny zaryzykować załamanie kariery. Nie jest to zbyt częste w polskiej polityce.
A w przypadku Donalda Tuska jest to nie tylko jego ryzyko osobiste, ale także całej Platformy. Może się bowiem tak zdarzyć, że przegrana kampania prezydencka odbije się negatywnie na późniejszych wyborach parlamentarnych i zmniejszona zostanie przewaga tej partii na scenie politycznej.
[wyimek] Decyzja Donalda Tuska o rezygnacji z kandydowania, chociaż jest ryzykowna, to wyborcom może się podobać [/wyimek]