Waszyngtońskie spotkanie prezydenta Komorowskiego z prezydentem Obamą dodało relacjom polsko-amerykańskim nowej mocy i energii. W czasie dwugodzinnego spotkania w Gabinecie Owalnym prezydenci położyli podwaliny pod poszerzanie i pogłębianie łączących nas historycznych więzi z myślą o sprostaniu wyzwaniom i wykorzystaniu możliwości, jakie przynosi XXI wiek. Nasz nowy, silniejszy sojusz odzwierciedla ważną rolę Polski jako lidera w NATO oraz szóstego pod względem wielkości kraju UE, państwa o rozwijającej się gospodarce, propagatora praw człowieka i wartości demokratycznych na wschodzie Europy i na całym świecie. Jego filarami są bezpieczeństwo, dobrobyt i demokracja.
[srodtytul]Podziw prezydenta Obamy[/srodtytul]
W czasie spotkania prezydent Obama wyraził podziw narodu amerykańskiego dla odporności i siły, jaką naród polski, instytucje i gospodarka kraju wykazały po 10 kwietnia. Amerykanie, dodał, nadal głęboko odczuwają tragiczną stratę, jaką była śmierć prezydenta Kaczyńskiego i pierwszej damy oraz wielu wybitnych polskich przywódców, którzy zginęli w katastrofie lotniczej. W obecności prezydenta Komorowskiego prezydent Obama przypomniał obchodzoną w tym roku 30. rocznicę powstania „Solidarności”, podkreślając, jaką inspiracją dla niego i wszystkich Amerykanów była odwaga Polaków walczących z determinacją o odzyskanie wolności – a do grona tego należał również Bronisław Komorowski. Prezydent USA z podziwem odniósł się do postępu, jakiego dokonała Polska w ciągu zaledwie dwóch dziesięcioleci, oraz podkreślił znaczenie Polski jako wzoru dla innych krajów dążących do zbudowania demokratycznych instytucji.
[wyimek]Nasz nowy, silniejszy sojusz odzwierciedla ważną rolę Polski jako lidera w NATO[/wyimek]
Równie ważna jak symbolika dwugodzinnego spotkania była wypełniająca je treść. Barack Obama i Bronisław Komorowski wyrazili zobowiązanie obu krajów do działań na rzecz wzajemnego bezpieczeństwa. Prezydent USA potwierdził centralne znaczenie artykułu 5 jako podstawowej zasady NATO i powtórzył, że podobnie jak cały naród amerykański jest zdecydowany zawsze wspierać Polskę w zakresie jej potrzeb obronnych i bezpieczeństwa. Obaj prezydenci ogłosili plany stacjonowania w Polsce wydzielonego oddziału amerykańskich sił powietrznych oraz powitali z zadowoleniem decyzję NATO o uznaniu terytorialnej obrony antyrakietowej za główną misję sojuszu. Prezydent Obama ze swej strony potwierdził gotowość Ameryki, wspartą decyzją NATO w Lizbonie, do rozmieszczenia w Polsce, zgodnie z planem, systemu operacyjnego. Przywódcy obu państw podkreślili także swoje poparcie dla misji NATO w Afganistanie, gdzie żołnierze polscy i amerykańscy walczą ramię w ramię. Odnotowali również z zadowoleniem, że siły ISAF oraz rząd Afganistanu wkraczają w nową fazę wspólnych działań. To konkretne wyrazy wspólnej woli obu prezydentów, by stosunki transatlantyckie umacniały się i były stosowne do współczesnych wyzwań.