Niemcy krytykują Benedykta XVI. Niemiecki piątek Semki

Niemiecki piątek Piotra Semki

Publikacja: 04.02.2011 16:28

Piotr Semka

Piotr Semka

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Ponad pięć lat temu „Bild” w chwilę po wyborze papieża z Niemiec ogłosił hasło „Wir sind Papst” , „jesteśmy papieżem” . Teraz, po latach, co chwilę jakiś publicysta krytyczny wobec Watykanu wytyka największej niemieckiej gazecie, jak bardzo pomyliła się z prognozą propapieskich nastrojów.

To właśnie wybór Benedykta na następcę świętego Piotra zintensyfikował nad Renem ataki na Kościół.

To dopiero za rządów niemieckiego papieża kanclerz Angela Merkel pozwoliła sobie na bardzo obcesową - jak na zwyczaje dyplomatyczne - krytykę powrotu na łono Kościoła lefebrystów m.in. z biskupem Richardem Williamsonem.

Zeszły rok przyniósł przykłady złej woli niemieckich mediów w nagłaśnianiu oskarżeń o przemoc lub molestowanie że strony kapłanów katolickich. Zarzuty dotyczyły zazwyczaj spraw minimum sprzed 20 lat. Nie lekceważę ich dramatyzmu, ale przy ich komentowaniu media sugerowały, że pokazują one dzisiejszy stan Kościoła. Dziś w hierarchii niemieckiej przyzwolenia dla rządów surowej ręki lub tuszowania przypadków molestowania nie ma. A jednak gazety piszą wciąż o kryzysie.

Miesiąc temu wezwanie, aby Kościół odszedł od celibatu, zgłosiła grupa polityków CDU na czele z przewodniczącym Bundestagu Norbertem Lammertem.

Teraz ośmioosobowa grupa niemieckich teologów przygotowała i ogłosiła katalog reform dla Kościoła katolickiego, wysuwając na czoło postulat zniesienia celibatu . Pod apelem podpisało się już 144 profesorów teologii. Teolodzy chcą także „dopuszczenia kobiet do godności kapłańskiej, udziału wiernych w wyborze biskupów”. Ich zdaniem „poszanowanie małżeństwa i bezmałżeńskiej formy życia" nie oznacza "wykluczenia ludzi, którzy odpowiedzialnie przeżywają miłość, wierność i wzajemną troskę w jednopłciowym partnerstwie lub jako rozwodnicy, którzy ponownie wstąpili w związek małżeński".

Ten już drugi, po liście polityków CDU, apel o zniesienie celibatu zdumiewać musi szczególnie w kraju, w którym żyje porównywalna liczba katolików i protestantów. U ewangelików celibat zniesiono w momencie zerwania z Rzymem. A jednak z możliwości posiadania żon przez pastorów nie wynika, by pozycja kościołów ewangelickich była jakoś wyraźnie lepsza lub powodowała więcej powołań niż w przypadku Kościoła katolickiego. To samo dotyczy wyświęcania kobiet na pastorów, co w RFN rozpoczęło się w latach 80. Od tych zmian ewangelickie kościoły nie stały się bardzie pełne.

Apel teologów niemieckich świadczy raczej o stopniu zrewoltowania wydziałów teologicznych niemieckich uniwersytetów wobec nauki Kościoła. Ale ten proces trwa od przełomu lat 60. i 70., a niemieccy biskupi nie mają zbyt wielu możliwości, by ten stan rzeczy zmienić.

Podobną rolę odegrała niegdyś "deklaracja kolońska" z 1989 r., w której 220 profesorów i wykładowców teologii oskarżyło Jana Pawła II o autorytaryzm w rządzeniu Kościołem za decyzje o nominacji arcybiskupa Joachima Meissnera na metropolitę Kolonii.

Gdy władze kościelne domagają się, aby dany kontestator przestał nauczać teologii katolickiej, władze uczelni demonstrują solidarność z kontestatorami i często fundują takiemu wolnomyślicielowi jakąś katedrę świecką. A media rozchwytują teologów-buntowników, czyniąc z nich gwiazdy talk show.

Benedykta XVI czeka jeszcze wiele salw z rodzinnego kraju. Udowadnianie, że Niemcy nie stoją murem za niemieckim papieżem stało się punktem honoru obozu liberalnego i katolików postępowych w Niemczech.

Ponad pięć lat temu „Bild” w chwilę po wyborze papieża z Niemiec ogłosił hasło „Wir sind Papst” , „jesteśmy papieżem” . Teraz, po latach, co chwilę jakiś publicysta krytyczny wobec Watykanu wytyka największej niemieckiej gazecie, jak bardzo pomyliła się z prognozą propapieskich nastrojów.

To właśnie wybór Benedykta na następcę świętego Piotra zintensyfikował nad Renem ataki na Kościół.

Pozostało 88% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?