Mając na względzie, że pierwotne plany położenia Nord Stream zagrażały bezpieczeństwu żeglugi na Morzu Bałtyckim, w tym mogły utrudnić dostęp do portów w Szczecinie i Świnoujściu, strona polska podjęła zdecydowaną interwencję. W reakcji konsorcjum Nord Stream dokonało dwóch korekt przebiegu NS w miejscu jego przecięcia się z torami podejściowymi prowadzącymi do polskich portów morskich. Zgodnie z polskimi oczekiwaniami zagłębiono gazociąg na odcinku ok. 20 km w obszarze zachodniego, głównie dziś używanego, toru podejściowego (decyzja z sierpnia 2010 r.) oraz przesunięto na odcinku 12,6 km o 1 milę morską w kierunku północnym w obrębie skrzyżowania NS z północnym, dziś głównie używanym w promowej komunikacji pasażerskiej, torem podejściowym (decyzja z lutego 2010 r.). Dokonane korekty pozwalają na zachowanie dotychczasowych możliwości żeglugi statków o zanurzeniu do 13,5 m, w tym zawijanie do budowanego portu LNG w Świnoujściu dotychczas pływających po Bałtyku gazowców o tym zanurzeniu.
W związku z potrzebą zagwarantowania perspektyw rozwojowych portu w Świnoujściu, w tym możliwości przyjmowania w przyszłości przez port LNG statków o zanurzeniu 14,5 m, na jakie pozwalają parametry cieśnin duńskich, strona polska nalega na trzecią korektę odcinka gazociągu poprzez jego zagłębienie na długości 5 km (2,8 mili morskiej) na skrzyżowaniu gazociągu z północnym torem podejściowym w obszarze niemieckich wód terytorialnych (przedłużenie zagłębionego 20-km odcinka gazociągu).
Strona niemiecka, uznając prawo strony polskiej do rozwoju portów, nie dostrzega potrzeby zagłębiania w chwili obecnej powyższego odcinka gazociągu. Wyraża jednocześnie gotowość uczynienia tego w przyszłości. W lutym br. strona niemiecka zaproponowała alternatywne rozwiązanie kwestii spornej poprzez przesunięcie północnego toru podejściowego na wschód na wody o głębokości 19 – 20 m, co umożliwiłoby bezpieczne przejście nad gazociągiem jednostek o zanurzeniu do 15 m. Zmiana toru podejściowego wydłuży drogę dla jednostek płynących z kierunków zachodnich o ok. 7,3 mili morskiej (ok. 30 min rejsu), a dla jednostek płynących z kierunków wschodnich droga skracałaby się odpowiednio o 7,3 mili. Rozmowy na ten temat trwają, kolejne spotkanie zaś zaplanowano w II połowie kwietnia w Warszawie.
Podsumowując: z głównych polskich żądań strona niemiecka i Nord Stream spełniły dwa postulaty (zachowanie obecnych warunków dostępu do polskich portów zarówno z wykorzystaniem zachodniego, jak i północnego toru podejściowego), szanse zaś na spełnienie żądania strony polskiej, odnoszącego się do zapewnienia w przyszłości dostępu do polskich portów jednostek o większym zanurzeniu, są znaczne.