Poseł PO Jacek Żalek o ochronie życia poczętego

Nie wyobrażam sobie, byśmy w sprawie ochrony życia mieli podlegać dyscyplinie partyjnej – pisze poseł PO

Publikacja: 15.06.2011 19:47

Jacek Żalek

Jacek Żalek

Foto: Forum, Wojciech Jakubik Wojciech Jakubik

Red

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna skierował do pierwszego czytania obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Oznacza to, że jeszcze przed końcem tej kadencji Sejmu posłowie mogą zostać poddani poważnemu sprawdzianowi.

Obrona życia i godności człowieka to obowiązek każdego społeczeństwa i nie jest to sprawa zależna od kwestii religijnych. Nie trzeba być wierzącym, aby odróżniać dobro od zła. Afirmacja dla wartości, jaką jest życie, wynika z prawa naturalnego i wykracza również poza ramy partyjnej konkurencji na scenie politycznej.

Nieszczelna ochrona

Ponad 570 tys. podpisów zebranych pod projektem ustawy świadczy o tym, że ta ochrona nie jest szczelna w takim stopniu, w jakim powinna. Około 500 dzieci w skali rocznej traci życie tylko dlatego, że podejrzewa się u nich chorobę.

Podstawowe zasady ładu społecznego są zapisane w konstytucji, a jedną z nich jest właśnie prawo człowieka do życia. Potwierdzenie tego prawa znajdujemy również w ustawie o rzeczniku praw dziecka, gdzie ustawodawca stwierdził, że dziecko nabywa pewne prawa jeszcze przed urodzeniem.

Nie bez znaczenia dla polityków powinny być sygnały w sprawie ochrony życia, jakie płyną ze strony społeczeństwa. Pierwszym ich wyrazem są wspomniane podpisy pod projektem zmian prawnych.

W maju ludzie wychodzili na ulicę, dając wyraz przekonaniu, że życie i rodzina to wartości, o które państwo zwyczajnie musi dbać. Marsze dla Życia i Rodziny odbywają się przynajmniej w 11 miastach w całej Polsce.

Aktywność obywateli, jeśli chodzi o wrażliwość na te wartości, potwierdzają również najnowsze badania przeprowadzone przez socjologów z CBOS i Centrum Myśli Jana Pawła II. Według nich 85 proc. Polaków jest przekonanych, że "zawsze i niezależnie od okoliczności ludzkie życie powinno być chronione od poczęcia do naturalnej śmierci". W ciągu ostatnich czterech latach liczba Polaków myślących w ten sposób wzrosła o 15 proc. Jednak gdy padało pytanie szczegółowe, np. o aborcję, gdy lekarz stwierdzi, że dziecko urodzi się "z poważnymi wadami", 55 proc. respondentów odpowiedziało, że można "usunąć ciążę", czyli zabić dziecko jeszcze przed urodzeniem.

Badania przeprowadzono 20 lat po pierwszej pielgrzymce papieża Jana Pawła II do wolnej Polski. Nowy polski błogosławiony podkreślał, że na dekalogu trzeba budować wolną Polskę. A odzyskanie wolności to tylko początek drogi. W polskiej debacie publicznej często podkreśla się konieczność modernizacyjnego skoku naszego państwa. Ale to tylko jedna noga rozwoju. Drugą stanowi rozwój moralny, czyli postęp cywilizacyjny, którego podstawą jest respektowanie godności każdego człowieka.

Szlachetny obyczaj

Jako politycy stanowiący prawo nie możemy zlekceważyć tej społecznej uwagi poświęconej zmianom prawnym w obrębie ochrony życia. Nie wyobrażam sobie, byśmy kierowali się w tej sprawie innymi względami niż tymi, które dyktuje nam sumienie. Warto, byśmy utrwalali w polskim parlamencie szlachetny obyczaj, aby sprawy związane z podstawowymi wyborami, jakimi są sprawy sumienia, nie były objęte partyjną dyscypliną. Możemy zapoczątkować w ten sposób dobre wzorce prowadzące do budowania i utrwalania w Polsce kultury politycznej.

Celowo nie wspominam o politykach deklarujących się jako katolicy. W tym przypadku sprawa jest jednoznaczna. Określa ją dokument Kongregacji Nauki Wiary z 2002 roku "Nota doktrynalna dotycząca pewnych kwestii związanych z udziałem i postawą katolików w życiu politycznym". Dokument jasno stwierdza, że społeczna nauka Kościoła nie jest mieszaniem się w rządy poszczególnych krajów. Przypomina za to wiernym świeckim, że w ich życiu nie może być dwóch równoległych nurtów, "z jednej strony tzw. życia duchowego z jego własnymi wartościami i wymogami, z drugiej tzw. życia świeckiego obejmującego rodzinę, pracę, relacje społeczne, zaangażowanie polityczne i kulturalne".

Autor, z wykształcenia prawnik,  jest posłem Platformy Obywatelskiej

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna skierował do pierwszego czytania obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Oznacza to, że jeszcze przed końcem tej kadencji Sejmu posłowie mogą zostać poddani poważnemu sprawdzianowi.

Obrona życia i godności człowieka to obowiązek każdego społeczeństwa i nie jest to sprawa zależna od kwestii religijnych. Nie trzeba być wierzącym, aby odróżniać dobro od zła. Afirmacja dla wartości, jaką jest życie, wynika z prawa naturalnego i wykracza również poza ramy partyjnej konkurencji na scenie politycznej.

Pozostało 84% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Joe Biden wymierzył liberalnej demokracji solidny cios
Opinie polityczno - społeczne
Juliusz Braun: Religię w szkolę zastąpmy nowym przedmiotem – roboczo go nazwijmy „transcendentalnym”
Opinie polityczno - społeczne
Skrzywdzeni w Kościele: Potrzeba transparentności i realnych zmian prawnych
Opinie polityczno - społeczne
Edukacja zdrowotna, to nadzieja na lepszą ochronę dzieci i młodzieży. List otwarty
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Prawdziwy test dla Polski zacznie się dopiero po zakończeniu wojny w Ukrainie
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska