„Słowo »zaufanie« będzie w związku z tym mottem nie tylko tego wystąpienia, ale, mam nadzieję, całej naszej kadencji i całego okresu, w którym przyjdzie mi, z moimi współpracownikami, rządzić. To zaufanie stało się fundamentem nowej politycznej umowy Polaków, bo ten 21 października, ten zaskakujący dla wielu rezultat wyborów jest tak naprawdę wielką nową polityczną umową Polaków. [...] Polacy zdecydowali się na zmianę władzy, ponieważ odczuwali coraz bardziej dotkliwie, że w ostatnich dwóch latach nie mogą zbudować w sobie zaufania do władzy, która nie ma zaufania do nich samych - że być może pierwszym i głównym powodem, dla którego zmiana 21 października nastąpiła, był brak zaufania władzy - władzy, która ustąpiła - do własnych obywateli".
Tak pięknie mówił w październiku 2007 r. premier Donald Tusk w swym rekordowo długim exposé. Słowo „zaufanie" powtarzało się w jego przemówieniu kilkadziesiąt razy, odmieniane na wszelkie sposoby i we wszelkich kontekstach. Lider Platformy Obywatelskiej nie wspomniał jedynie - być uznał to za oczywiste - że dla zbudowania tego zaufania ze swojej strony władza musi mieć bardzo dokładne informacje o tym, co obywatele mówią i z kim się komunikują. No, bo jak tu ufać komuś, kogo się dobrze nie zna?
Ciekawość służb
Niemal niezauważona prześlizgnęła się informacja, że w 2011 r. znacząco wzrosła liczba składanych przez służby różnego rodzaju - od policji poprzez ABW czy CBA na Inspekcji Skarbowej skończywszy - liczba wniosków o billingi, podsłuchy czy lokalizację telefonów.
Rok temu sporo szumu narobił raport Komisji Europejskiej, dotyczący wdrażania przez państwa członkowskie dyrektywy unijnej o przetrzymywaniu danych dotyczących połączeń telekomunikacyjnych do ewentualnego wykorzystywania przez służby. Polska okazała się wówczas absolutnym rekordzistą na tle innych krajów (dane dotyczyły 2009 r.) w dziedzinie wniosków o udostępnienie informacji o komunikacji elektronicznej obywateli.
Wnioski służb są akceptowane blankietowo, a przypadki ich odrzucenia są równie rzadkie jak ulewa na Saharze