Reklama

Znikające rządowe dokumenty

Jeśli nie wprowadzimy spójnej polityki archiwizowania informacji ze sfery publicznej, historycy za 30 lat będą mieli do dyspozycji mniej źródeł niż badacze korespondencji Piłsudskiego – pisze specjalista od cyberbezpieczeństwa.

Publikacja: 17.11.2023 03:00

Znikające rządowe dokumenty

Foto: Adobe stock

Badacze polityki sprzed stu lat mają do dyspozycji dokumenty i bogate archiwa korespondencji. Historycy, którzy za trzy dekady będą chcieli sięgnąć do źródeł z naszych czasów, nie będą mieli takiego komfortu. Wszystko przez cyfryzację. Przy każdej zmianie władzy tracimy dostęp do części informacji wygenerowanej przez odchodzący rząd, a przenosząc debatę publiczną do mediów społecznościowych, ryzykujemy utratę unikalnej wiedzy o kształtowaniu politycznych nastrojów.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Maciej Strzembosz: Adam Strzembosz – katolik, Polak, demokrata i sędzia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama