Reklama

Nowak: Rekolekcje trybunalskie

Kryzys konstytucyjny kiedyś się skończy. Ale pozostaną szkody, które uczynił w debacie publicznej. Ośmielił bowiem ignorantów z danej dziedziny do zabierania głosu w sprawie – pisze prawnik.

Aktualizacja: 15.12.2016 20:25 Publikacja: 14.12.2016 18:33

Adwokaci witają owacją na stojąco Andrzeja Rzeplińskiego, a część nawet konserwatywnych prawników st

Adwokaci witają owacją na stojąco Andrzeja Rzeplińskiego, a część nawet konserwatywnych prawników staje po stronie opozycji.

Foto: PAP

Spór dotyczący Trybunału Konstytucyjnego przechodzi w nową fazę. Ale można już powoli go podsumowywać. Wyrządził on bardzo dużą szkodę nie tylko systemowi prawnemu, ale też debacie publicznej. Doprowadził do obniżenia jej jakości. Kogoś może dziwić, dlaczego zawodowi prawnicy, mimo różnych poglądów politycznych, tak mocno popierają Trybunał i przy większości okazji publicznie popierają, chwalą i nagradzają oklaskami profesora Rzeplińskiego.

Wydaje się, że dwóch nieznających się prawników już przy pierwszym spotkaniu przy rozmowie o Trybunale znajdzie wspólny język. Dlaczego? Chodzi tutaj bowiem z jednej strony o sprzeciw wobec ataków na władzę sądowniczą, ale z drugiej – także o sprzeciw wobec dziesiątków żenująco słabych merytorycznie argumentów kierowanych przeciwko Trybunałowi przez jego przeciwników.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Na decyzji Andrzeja Dudy w sprawie Roberta Bąkiewicza zyska Konfederacja
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: „Nasi chłopcy”, nasza prowokacja, nasza histeria
Opinie polityczno - społeczne
Nadciąga polityczny armagedon: Konfederacja i Razem zastąpią PiS i PO
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Pożytki z Karola Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Opinie polityczno - społeczne
Zostawcie Igę i Sławosza! Politycy powinni trzymać się z dala od ich sukcesów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama