Liu Guangyuan: Nowy początek, nowa wizja i nowa motywacja

O tworzeniu lepszej przyszłości dla współpracujących ze sobą Chin i państw Europy Środkowo-Wschodniej pisze ambasador ChRL w Polsce.

Aktualizacja: 01.03.2021 16:44 Publikacja: 01.03.2021 16:41

Liu Guangyuan, ambasador Chin w Polsce

Liu Guangyuan, ambasador Chin w Polsce

Foto: mat. pras.

Przewodniczący Chin, Xi Jinping, 2 lutego 2021 r. przewodniczył Szczytowi Przywódców Chin i Państw Europy Środkowo-Wschodniej, przeprowadzonemu w postaci wideo konferencji. Do udziału w nim zaproszono głowy państw Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Prezydenta Andrzeja Dudę, szefów i wysokich przedstawicieli rządów oraz instytucji unijnych, reprezentantów Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju itd.

W dziewięcioletniej historii szczytu tegoroczny zapisał się jako spotkanie najwyższych rangą przywódców i stał się kamieniem milowym w rozwoju współpracy Chin z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, jak również sposobem na wspólne przezwyciężanie trudności przez strony. Stanowił bezcenną okazję do wspólnego planowania dalszego rozwoju oraz był pozytywnym impulsem do dalszych działań. Korzystając z okazji, chciałbym podzielić się z przyjaciółmi z Polski moimi spostrzeżeniami, co do tegorocznego szczytu.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: To jeszcze nie kamień milowy
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Dlaczego rząd Tuska przypomina reprezentację Lewandowskiego?
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Jak Rosjanie nauczyli Ukraińców atakować rosyjskie lotniska?
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Rafał Trzaskowski zapracował sobie na brak zaufania wyborców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Polacy nie chcą fejk prawicy, skoro mogą mieć oryginał