Polacy piją alkohol na potęgę. Pijemy dużo i za dużo. Pijemy przed pracą, w pracy i po pracy. Problem nadmiernego spożycia alkoholu dotyczy wszystkich grup społecznych. Według danych Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom (KCPU) w 2023 r. statystyczny Polak wypił 8,93 litra alkoholu, a w roku 2001 było to 6,63 litra. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje jednak, że Polacy wypijają rocznie 11-12 litrów czystego alkoholu. Inne dane mówią, że po kieliszek sięga 80 proc. Polaków – większość okazjonalnie, ale 8 proc. robi to codziennie. Szacuje się, że obecnie ok. milion Polaków jest uzależnionych od alkoholu, a ponad dwa miliony pije ryzykownie lub szkodliwie.
Czytaj więcej:
W Polsce jest ponad 120 tys. punktów sprzedaży alkoholu. Jeden przypada średnio na 300 osób
Eksperci od dawna wskazują, że nadmierne picie to rezultat niskich cen alkoholi. W 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie pozwalało na zakup 219 półlitrowych butelek wódki lub 1889 półlitrowych butelek piwa. W 2002 r. było to odpowiednio 90 i 796. Kolejna rzecz to gęsta sieć sprzedaży alkoholu. Dziś można go kupić niemal na każdym kroku. Z raportu prof. dr hab. n. med. Wojciecha S. Zgliczyńskiego ze Szkoły Zdrowia Publicznego w Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego przygotowanego na potrzeby Biura Analiz Sejmowych wynika, że w 2022 r. alkohol można było kupić w prawie 121 tys. punktów – czyli średnio jeden przypadał na 301 osób! Stąd też od dawna postuluje się, aby ograniczyć możliwość sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.
Nad takim rozwiązaniem, o czym pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, pracuje resort zdrowia. I propozycja ta – jak wynika z badania, o którym piszemy w tym wydaniu „Rz” – jest zgodna z oczekiwaniami społecznymi. Ponad 60 proc. badanych przez IBRiS popiera całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach.
Czytaj więcej
62,1 proc. respondentów popiera całkowity zakaz sprzedaży napojów alkoholowych na stacjach benzyn...