[b][link=http://blog.rp.pl/wildstein/2010/01/18/zloty-cielec-iii-rp/" "target=_blank]Skomentuj[/link][/b]
W roku 2010 Polska wchodzi w trzecią dekadę swego postzimnowojennego niepodległego bytu. Dzieje się to w sytuacji, gdy bezpieczeństwo międzynarodowe stało się mniej oczywiste niż podczas jednobiegunowej amerykańskiej globalnej dominacji po upadku Związku Radzieckiego. Gdy światowy kryzys gospodarczy zapewne potrwa dłużej, niż sądzili optymiści, nadal wstrząsając gospodarkami Europy i USA i burząc dotychczasowy międzynarodowy porządek.
W 2010 roku globalna równowaga sił wciąż będzie się zmieniać, tym bardziej że Stany Zjednoczone są dalej zaangażowane w dwóch wojnach, a w dodatku mają 12-bilionowy dług narodowy i wciąż pożyczają nowe środki na sfinansowanie przedsięwzięć swojego rządu. W ciągu najbliższego dziesięciolecia czeka nas też dalszy wzrost gospodarczy Chin (już w 2009 roku rezerwy wymiany zagranicznej Pekinu przekroczyły 2 bln dolarów), a to będzie zwiększało znaczenie Azji na świecie.
Od wojny rosyjsko-gruzińskiej w 2008 roku Moskwa zdecydowanie wkroczyła do gry jako mocarstwo działające na peryferiach Europy. Inne potencjalne mocarstwa, takie jak Indie i Brazylia, już wyłaniają się zza horyzontu. Tymczasem zaczynający się rok może się okazać decydujący dla NATO, gdyż ISAF (sojusznicze siły w Afganistanie) stoi przed perspektywą strategicznej porażki, a opracowywana obecnie nowa koncepcja strategiczna może prowadzić do zmiany celów sojuszu.
[srodtytul]Nowe wyzwania[/srodtytul]