Stwórzmy polską Nokię

20 lat od odzyskania suwerenności zmarnowaliśmy na debaty oderwane od problemów, których rozwiązanie będzie decydowało o dalszych losach naszego kraju – pisze prezydent Wrocławia i lider ruchu Polska XXI

Publikacja: 14.11.2008 01:33

Rafał Dutkiewicz

Rafał Dutkiewicz

Foto: Rzeczpospolita, BS Bartek Sadowski

Red

Lata 80. – początek niebywałego boomu telekomunikacyjnego. Wtedy następuje uzgodnienie standardu GSM i początek eksplozji rynkowej słynnej Nokii. Finlandia, mały, najsłabiej zaludniony kraj europejski, zaczyna bieg na szczyt europejskiej innowacyjności.

Jednak na początku lat 90., podobnie jak w Polsce, następuje w Finlandii kryzys gospodarczy związany z raptownym skurczeniem się rynku radzieckiego, a potem rosyjskiego. Trwa on kilka lat, ale Finowie wychodzą z niego zwycięsko. Inwestują w szkolnictwo, badania naukowe i kilka bardzo precyzyjnie wybranych kluczowych przemysłów. Sama Nokia podejmuje wielkie ryzyko skupienia się de facto na jednej branży – telekomunikacji – i wygrywa. Nokia staje się wizytówką Finlandii oraz źródłem bogactwa i prestiżu.

[wyimek]Jako kraj o jednych z największych zasobów węgla musimy się stać liderem nowej eksploatacji naszych zasobów[/wyimek]

Czy my mamy szansę na podobną historię? Gwarancji nie ma, ale należy mądrze ryzykować. I tak już jesteśmy mocno spóźnieni.

[srodtytul]Dobrać się do złota[/srodtytul]

Kilka miesięcy temu ma miejsce spotkanie dwóch indywidualności: wrocławskiego biznesmena Przemysława Koelnera – współtwórcy znanej rodzinnej spółki giełdowej Koelner i Polonusa, i doktora Bohdana Żakiewicza – biznesmena i wynalazcy. Pierwszy ma spore środki, wiedzę biznesową i wiarę w kolejny sukces, drugi patenty i technologie – niektóre sprawdzone, niektóre jeszcze nie.

Obaj chcą się dobrać do polskiego złota, którego niewyobrażalnie wiele na Dolnym i Górnym Śląsku. Tyle że nie klasycznymi technologiami górniczymi, ale przez połączenie technologii bliższych nafciarzom i zakładom petrochemicznym. Żadnego kopania, klasycznych szybów i odkrywek. Zamiast węgla ma być metan i wodór. Czy z tego może być Polska Nokia? Być może, ale by tak się stało, nie wystarczy entuzjazmu, pieniędzy i wizji Koelnera i Żakiewicza wspieranych przez samorządowców dolnośląskich oraz wrocławskie środowisko akademickie. Bardzo dużo w tej grze zależy od państwa – pośrednio i bezpośrednio.

[srodtytul]Spory i swary[/srodtytul]

Polska wchodzi w 20. rok odzyskania suwerenności. To już prawie 20 lat, które – przyznajmy otwarcie – w niebezpiecznie dużym stopniu zmarnowaliśmy na debaty oderwane od spraw i problemów, których rozwiązanie będzie decydowało o dalszych losach naszego kraju. Spory i swary polityczne permanentnie spychają w cień strategiczne zagadnienia rozwojowe Polski.

W zbyt dużym stopniu rozwiązujemy jako kraj problemy o charakterze doraźnym pod dyktat uwarunkowań zewnętrznych. Drastycznym przykładem jest tu sprawa unijnej polityki klimatycznej dążącej do redukcji emisji CO2. Gdyby nie gwałtowny światowy kryzys finansowy, nie udałoby się na ostatnim szczycie unijnym powstrzymanie uprzednio zaakceptowanych zapisów, niezwykle niekorzystnych dla naszego kraju.

Zdecydowana postawa rządu ma szansę uratować nas przed skokowym wzrostem cen energii elektrycznej i utratą wielu miejsc pracy w nastawionych na eksport energochłonnych gałęziach przemysłu. Pamiętajmy jednak, że ten niekwestionowany sukces negocjacyjny rządu ma charakter wyłącznie interwencyjny, jedynie odsuwający w czasie to, co i tak jest nieuniknione.

Polska, aby zapewnić długofalowe bezpieczeństwo energetyczne, musi się zająć dywersyfikacją źródeł nośników energetycznych na rynku międzynarodowym. Przede wszystkim jednak musi się zająć posiadanymi zasobami i wykorzystać je w sposób dający maksymalny efekt ekonomiczny, jednocześnie nie niszcząc środowiska. Klasyczna energetyka przez spalanie tego, co nam natura podarowała, jest nieodpowiedzialnym marnotrawstwem. [srodtytul]Zagospodarować ścieki[/srodtytul]

Nie chodzi tylko o alternatywne pozyskiwanie energii (rosnąca cena surowców oraz zagrożenie dywersyfikacyjne), ale również o aspekty ekologiczne, jak poniższe sprawy istotne dla Polski:

? sprawa efektu cieplarnianego i roli CO2,

? wydzielanie związków siarki – dziura ozonowa,

? zaburzenie gospodarki wodnej – drenowanie ogromnych połaci rolno-leśnych przez kopalnie odkrywkowe (w Polsce okolice wszystkich kopalń odkrywkowych węgla brunatnego), co dramatycznie pogarsza ujemny bilans wodny w Polsce

? zatrucie/zasolenie wód rzecznych wodą z kopalń (także zatrucie Bałtyku).Równolegle z podjęciem zagadnienia eksploatacji złóż energetycznych konieczne jest zajęcie się podniesieniem efektywności produkcji energii oraz obniżenie jej ingerencji środowiskowej.

Równie ważne jest zapewnienie stabilnych źródeł energii (zarówno elektrycznej, jak i cieplnej) dla samej metropolii oraz zagospodarowanie energetyczne odpadków oraz ścieków. Zagwarantowanie stabilności i bezpieczeństwa energetycznego oznacza również konieczność szybkiej modernizacji elektrowni oraz energetycznych sieci przesyłowych w regionie dolnośląskim.

[srodtytul]Droga alternatywna[/srodtytul]

Klasyczne techniki górnicze – zarówno głębinowe, w przypadku węgla kamiennego, jak i odkrywkowe – w przypadku brunatnego – odchodzą w przeszłość. Musimy poszukiwać drogi alternatywnej, i taką drogą w przypadku zasobów węglowych jest zamiana nośnika stałego na gazowy, tj. metan i wodór, czyli to, czym już się zajęli Koelner, Żakiewicz i Wrocławskie Centrum Badań. Nie są w tym zamyśle osamotnieni. W najbliższym czasie najprawdopodobniej dołączą do nich Cuprum – spółka córka KGHM – oraz Fortum i kilka innych podmiotów gospodarczych oraz instytucji badawczych.

[wyimek]Polska to Kuwejt węglowy. Nieomalże wszędzie są pokłady energetyczne. Tylko trzeba się po nie mądrze schylić[/wyimek]

To może być wielka rewolucja techniczna i cywilizacyjna. I to jest szansa dla Polski. Na polską Nokię!

Jako kraj o jednych z największych zasobów węgla musimy się stać liderem nowej eksploatacji naszych zasobów. I te nowe technologie mogą być kolejnym źródłem zamożności, bo to nie tylko gazyfikacja węgla, ale zmiana modelu energetyki w Polsce. I to jest nieuchronny proces. Ten, kto pierwszy go zacznie, wygra. I dlatego musimy stworzyć materialną bazę energetyki korzystającej z naturalnych zasobów energetycznych regionu śląskiego i przejść z klasycznej energetyki węglowej na energetykę gazową (metan oraz wodór).

Gazy energetyczne będą pozyskiwane zarówno bezpośrednio (np. metan z pokładów węglowych), jak i w wyniku zgazowywania węgla. Dzięki takiej eksploatacji złóż węglowych zminimalizuje się dewastację i zanieczyszczenie środowiska.

Równolegle musi być rozwijana gospodarka energetyczna gwarantująca podniesienie efektywności i wykorzystująca ekologicznie zasoby energetyczne, w tym odpady komunalne. Zagwarantowanie stabilności i bezpieczeństwa energetycznego oznacza również konieczność szybkiej modernizacji elektrowni oraz energetycznych sieci przesyłowych w regionie dolnośląskim. W tej dziedzinie na szczęście poważne inwestycje są już w fazie realizacyjnej.

I wreszcie wymiar ekologiczny. Dzisiaj nie do pomyślenia jest eksploatacja jakichkolwiek zasobów naturalnych, tak jak to było nie tak dawno temu. Nikt się nie zgodzi na kolejną odkrywkę czy też kopalnie niszczące środowisko, tak jak to ma miejsce w klasycznych kopalniach węglowych. Do tego dochodzi bezpieczeństwo i górników, i otoczenia. Polska to nie Australia czy Południowa Afryka, gdzie w promieniu kilkuset kilometrów od kopalni nie ma żadnej cywilizacji.

W Polsce górnictwo jest i pozostanie integralną częścią społeczności oraz krajobrazu lokalnego. I dlatego jeśli mówimy o energetyce i gospodarce energetycznej, to od razu musimy do tego dodać określenie: proekologicznej.

[srodtytul]Aby Polska była Polską[/srodtytul]

Wrocław od zawsze był pionierem. I tak może być tym razem. Mamy wspaniałe środowisko akademickie. Mamy także coraz silniejszy biznes prywatny. Jednocześnie otoczenie ekonomiczne wymusza zajęcie się tą tematyką. I to szybko. Z tematyki proekologicznej energetyki i gospodarki energetycznej możemy uczynić specjalizację o unikalnym proinnowacyjnym charakterze zarówno w skali metropolii wrocławskiej, jak i kraju.

Wypracowane rozwiązania i technologie, również w partnerstwie międzynarodowym, mogą się stać w nieodległej przyszłości jednym z głównych źródeł zamożności i stabilności ekonomicznej regionu. To z kolei może wspomóc rozwój innych dziedzin innowacyjnego przemysłu, w tym także bazującego na surowcach wydobywanych na Dolnym Śląsku.

Warunkiem koniecznym jest jednak włączenie się możliwie dużego kręgu instytucji, zwłaszcza biznesowych. Stąd idea partnerstwa. Nasza propozycja jest inicjatywą otwartą zarówno metropolitalnie, jak i w skali regionalnej oraz krajowej. Pierwszy krok został wykonany w poniedziałek 20 października w ratuszu wrocławskim. Pierwsze partnerstwo publiczno-prywatne, którego celem jest zupełnie nowa, na miarę XXI wieku, eksploatacja zasobów węglowych, stało się faktem.

Polska to Kuwejt węglowy. Nieomalże wszędzie są pokłady energetyczne. Tylko trzeba się po nie mądrze schylić. A przy okazji może nauczymy się rozwiązywać i inne problemy. Nie zapominajmy, o co walczyła „Solidarność” i jej ojcowie założyciele – „by Polska była Polską” i by Polak był mądry przed szkodą, a nie po szkodzie.

[i]Autor jest matematykiem i filozofem, prezydentem Wrocławia, twórcą oraz szefem Rady Ruchu Obywatelskiego Polska XXI[/i]

Lata 80. – początek niebywałego boomu telekomunikacyjnego. Wtedy następuje uzgodnienie standardu GSM i początek eksplozji rynkowej słynnej Nokii. Finlandia, mały, najsłabiej zaludniony kraj europejski, zaczyna bieg na szczyt europejskiej innowacyjności.

Jednak na początku lat 90., podobnie jak w Polsce, następuje w Finlandii kryzys gospodarczy związany z raptownym skurczeniem się rynku radzieckiego, a potem rosyjskiego. Trwa on kilka lat, ale Finowie wychodzą z niego zwycięsko. Inwestują w szkolnictwo, badania naukowe i kilka bardzo precyzyjnie wybranych kluczowych przemysłów. Sama Nokia podejmuje wielkie ryzyko skupienia się de facto na jednej branży – telekomunikacji – i wygrywa. Nokia staje się wizytówką Finlandii oraz źródłem bogactwa i prestiżu.

Pozostało 92% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Donald Trump antyszczepionkowcem? Po raz kolejny igra z ogniem
felietony
Jacek Czaputowicz: Jak trwoga to do Andrzeja Dudy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Nowy spot PiS o drożyźnie. Kto wygra kampanię prezydencką na odcinku masła?