Orkiestra skomercjalizowana

Jest takie powiedzenie: prawdziwa cnota krytyk ?się nie boi. A z Owsiakiem jest pewien kłopot, ?bo on niespecjalnie dobrze znosi krytykę i zamiast merytorycznie odpowiedzieć na krytyczne uwagi, atakuje tych, którzy je zgłaszają – mówi Michałowi Płocińskiemu ekspert od wizerunku Marek Kochan.

Publikacja: 14.01.2014 20:24

Red

Rz: Praktycznie w każdej ankiecie badającej, kto dla Polaków jest autorytetem, na wysokim miejscu pojawia się Jerzy Owsiak. Czy po XXII już finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy można ocenić, że wizerunkowo pasuje on do roli autorytetu?

Na pewno po 22 latach działalności WOŚP Jerzy Owsiak jest dziś postacią szeroko rozpoznawalną przez Polaków. A ludzie często jako wzór wskazują  kogoś, kogo po prostu dobrze znają z telewizji. Może to być związane ze zjawiskiem, które określiłbym jako celebrytyzację autorytetów. Naturalnie nie wszyscy znani i lubiani rzeczywiście mogą być wzorem dla innych. Owsiak jest być może wskazywany jako autorytet, gdyż reprezentuje te wartości, które są dziś cenione i aktywnie promowane przez sporą część mediów. Poza tym liczy się też wyrazisty popkulturowy wizerunek. Kolorowe okulary i spodnie czy charakterystyczny sposób mówienia na pewno zwiększają rozpoznawalność. Jednak wyrazistość i rozpoznawalność Jerzego Owsiaka to jedno, a to, co osoba postrzegana jako autorytet mówi, co ma do zaoferowania młodym ludziom jako autorytet, jakie wartości promuje, to już bardziej złożony problem.

Jego zaangażowanie społeczne na pewno może się podobać. Udało mu się rozkręcić olbrzymią machinę pomocy charytatywnej, czym poruszył sumienia milionów Polaków.

Tak, to jak najbardziej pasuje do roli autorytetu. Jerzy Owsiak zajmuje się społecznie akceptowaną działalnością,  robi rzeczy potrzebne, ważne, kreuje wokół nich wspólnotę. Po drugie, robi to od dawna, konsekwentnie, w dużej skali, zachęca do takiej aktywności bardzo wiele osób i odnosi zauważalny sukces. To ludziom imponuje. Jednocześnie jednak szef WOŚP robi czasem rzeczy, które w oczach wielu osób są sprzeczne z rolą autorytetu. Na przykład zdarza mu się niekiedy mówić nieparlamentarnym językiem. Do tego wizerunek osób zajmujących się działalnością społeczną kojarzy się zazwyczaj z pewną skromnością, powściągliwością, unikaniem fajerwerków, gwiazdorstwa i narcyzmu. Ale powiedzmy, że to by się mieściło w ramach  pewnej wąskiej konwencji, nazwijmy ją „show-biznes plus charytatywność". Istnieje przecież kategoria osób publicznych, które wywodzą się ze świata show-biznesu i jednocześnie zajmują się działalnością charytatywną, jak muzyk Bono z zespołu U2. Tylko że takie osoby, choć budują na społecznikostwie osobistą popularność, z reguły przestrzegają etosu buntowników, ludzi niezależnych. A więc zachowują dystans do dwóch sfer: władzy i biznesu. I tu rodzi się problem z Jerzym Owsiakiem, bo z jednej strony można u  niego dostrzec wyraźne afiliacje z politycznym establishmentem, a z drugiej, jego związki ze światem biznesu są bliższe niż przyjęte dla tej konwencji społecznie zaangażowanego autorytetu.

Wizerunek osób zajmujących się działalnością społeczną kojarzy się zazwyczaj z pewną skromnością

Jako prezes fundacji musi przecież pozyskiwać sponsorów i współpracować z biznesem.

To oczywiste. Jednak jeśli porównamy Owsiaka choćby z Janiną Ochojską, to on w tej współpracy idzie dużo dalej, udziela daleko idących koncesji, można powiedzieć, że do pewnego stopnia komercjalizuje Orkiestrę. Na przykład wystąpił w reklamie jednego z partnerów, sieci telefonii komórkowej, wciągając do tego swój charytatywny projekt.  Latarnia w tej reklamie jest niemal identyczna z latarnią widniejącą w logo ostatniego finału WOŚP – wielu osobom to nie przeszkadza, ale dla niektórych to zbyt dużo. Nie wiadomo kto się tu kim bardziej posłużył: Orkiestra sponsorem czy sponsor Orkiestrą. W niektórych punktach wizerunek Jerzego Owsiaka nie jest więc całkiem spójny. Innym przykładem może być pozytywna wypowiedź na temat eutanazji, która niewątpliwie kłóci się z wizerunkiem społecznika walczącego o godną opiekę dla osób starszych.

Ostatnio pojawiły się zastrzeżenia wobec przejrzystości finansowej działań fundacji WOŚP. Jak ocenia pan reakcję Jerzego Owsiaka na tę krytykę?

Tu dotykamy innego ważnego problemu. Jest takie powiedzenie: prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Działalność charytatywna musi być całkowicie przejrzysta, to naturalne, że patrzy się na ręce społecznikom, zwłaszcza po aferze z Jakubem Śpiewakiem i fundacją Kidprotect. A z Owsiakiem jest pewien kłopot, bo on niespecjalnie dobrze znosi krytykę i zamiast merytorycznie odpowiedzieć na krytyczne uwagi, atakuje tych, którzy je zgłaszają. To jest zaskakujące. Jeśli wszystko jest w porządku, najłatwiej przecież pokazać to, przedstawić dokumenty, zwłaszcza że mowa o konkretach. Napadanie na tych, którzy patrzą mu na ręce, naprawdę trudno jest wytłumaczyć. Takie zachowanie, a także budowanie wspólnoty na wrogości wobec innych, jawne manifestowanie agresji i używanie przy tym wulgarnych słów, może się niektórym podobać, ale przez to wizerunek Jerzego Owsiaka jako autorytetu nie jest całkiem spójny i nie wszystkich przekonuje.

Marek Kochan jest ekspertem od wizerunku, wykładowcą Uniwersytetu Warszawskiego

Rz: Praktycznie w każdej ankiecie badającej, kto dla Polaków jest autorytetem, na wysokim miejscu pojawia się Jerzy Owsiak. Czy po XXII już finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy można ocenić, że wizerunkowo pasuje on do roli autorytetu?

Na pewno po 22 latach działalności WOŚP Jerzy Owsiak jest dziś postacią szeroko rozpoznawalną przez Polaków. A ludzie często jako wzór wskazują  kogoś, kogo po prostu dobrze znają z telewizji. Może to być związane ze zjawiskiem, które określiłbym jako celebrytyzację autorytetów. Naturalnie nie wszyscy znani i lubiani rzeczywiście mogą być wzorem dla innych. Owsiak jest być może wskazywany jako autorytet, gdyż reprezentuje te wartości, które są dziś cenione i aktywnie promowane przez sporą część mediów. Poza tym liczy się też wyrazisty popkulturowy wizerunek. Kolorowe okulary i spodnie czy charakterystyczny sposób mówienia na pewno zwiększają rozpoznawalność. Jednak wyrazistość i rozpoznawalność Jerzego Owsiaka to jedno, a to, co osoba postrzegana jako autorytet mówi, co ma do zaoferowania młodym ludziom jako autorytet, jakie wartości promuje, to już bardziej złożony problem.

Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Donald Trump antyszczepionkowcem? Po raz kolejny igra z ogniem
felietony
Jacek Czaputowicz: Jak trwoga to do Andrzeja Dudy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Nowy spot PiS o drożyźnie. Kto wygra kampanię prezydencką na odcinku masła?