Maciejewski: Żałoba fandomowa

Do pewnego momentu wydarzenia w Kioto wyglądały jak scenariusz okrutnego, ale dobrze znanego filmu. Mężczyzna w średnim wieku, dawniej leczony psychiatrycznie, otwiera lub, jak w tym przypadku, podkłada ogień, żeby się zemścić na urojonych sprawcach swoich niepowodzeń.

Aktualizacja: 23.07.2019 22:18 Publikacja: 23.07.2019 18:06

Pożar studia animacji w Kioto dogaszono po ok. dwudziestu godzinach

Pożar studia animacji w Kioto dogaszono po ok. dwudziestu godzinach

Foto: AFP

W tym miejscu wszelkie podobieństwa do znanych z przeszłości postaci i zdarzeń się jednak kończą. Wszystko dlatego, że Shinji Aoba podłożył ogień pod siedzibą jednej z najbardziej znanych na świecie wytwórni filmów anime Kyoto Animations.

W pożarze zginęło ponad 30 osób. Naturalną reakcją władz było więc ogłoszenie żałoby narodowej. Ale oficjalne, państwowe wyrazy współczucia dla ofiar i ich rodzin wypadły rytualnie i blado przy żałobie, nieogłoszonej, lecz przeżywanej w mediach społecznościowych przez fanów seriali Kyoto Animations. Oni faktycznie łączyli się w bólu z powodu zamachu na drogie im wartości. Wszystkie wypowiadane w takich chwilach żałobno-pogrzebowe formułki były szczerym opisem ich uczuć i reakcji.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Wybór Friedricha Merza może przynieść Europie nadzieję
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: O wyższości 11 listopada nad 3 maja
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Polityczna intryga wokół AfD
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa surowcowa Ukrainy z USA. Jak Zełenski chce udobruchać Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Fotka z Donaldem Trumpem – ostatnia szansa na podreperowanie wizerunku Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem