Gówniarze, czyli lekcja historii klasycznej

Apel „Nie oddajmy Polski gówniarzom!", z którym zwrócił się w poniedziałek do wyborców Adam Michnik na gali Konfederacji Lewiatan, zasługuje na poważne potraktowanie.

Aktualizacja: 13.05.2015 20:45 Publikacja: 13.05.2015 20:32

Wojciech Stanisławski

Wojciech Stanisławski

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Ryszard Waniek

Wystosował go wszak człowiek, który nadstawiał karku w walce o wolność za PRL, po czym stał się najpierw współarchitektem, potem zaś jednym z najbardziej wpływowych recenzentów niepodległej Polski. I wiadomo, nie o hydraulików przecież Michnikowi chodzi, ale o wszystkich obywateli nie dość dojrzałych.

Mamy więc do czynienia z żywiołowym może, lecz ważkim wnioskiem o przeprowadzenie zmian ustrojowych, swą doniosłością niczym nieustępującym rzymskiej ustawie „Lex Villia Annalis", za pomocą której trybun Lucius Villius skutecznie zapobiegł zbyt prędkim karierom politycznym.

Rzecz jest do zrobienia: wprawdzie od połowy XX wieku parlamenty wielu krajów skłaniają się raczej ku pajdokracji, nawet w Unii wiek wyborców obniżono do lat 16 od Austrii po Maltę, ale Polacy nie gęsi. Tu nie można kierować się emocjami, rzecz trzeba rozważyć na spokojnie: wpierw w ręce konstytucjonalistów oddać trzeba namysł nad tym, jak zdefiniować można „gówniarza", później zaś zastanowić się, czy podniesienie poprzeczki wieku dopuszczającego do wyborów oraz cenzusu wiekowego pozwalającego ubiegać się o najwyższe urzędy wystarczy.

Czy nie rozsądniej byłoby sięgnąć po wzory spartańskie i postawić na czele państwa Geruzję, czyli Radę Starszych? 28 gerontów, czyli obywateli powyżej 60. roku życia, doskonale wszak radziło sobie z władaniem Spartą, skutecznie tłumiąc bunty niewolników i zniechęcając do osiedlenia się na Peloponezie rozmaitych rzeźbiarzy i innych filozofów.

Tak doniosły zwrot polityczny wymagałby, rzecz jasna, również rewizji kanonu literackiego i zaproponowania odmiennej niż dotąd wizji przeszłości ojczystej. W poezji warto byłoby postawić raczej na Kajetana Koźmiana niż rozmaitych litewskich gołowąsów szydzących z warszawskiego salonu. Sceptycznie trzeba by spojrzeć na skamandrytów, żagarystów i wszelką tego rodzaju gówniarzerię. A i nieopierzonych młodzików z trójbarwnymi wstążkami w czapce namnożyło się w naszych dziejach ponad potrzebę: wszystkich tych podchorążych, dwudziestolatków w oficerkach, aż po studenciaków w Marcu '68 i Klub Poszukiwaczy Sprzeczności, którego nastoletniego lidera słusznie w swoim czasie obsztorcował na plenum KC sam Władysław Gomułka.

Taka rewizja kanonu to jednak zadanie nad wyraz delikatne: mało kto powołany jest do niej bardziej niż historyk Adam Michnik.

Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Restrykcje w dostępie do chipów to kluczowy moment dla przyszłości Polski
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Haszczyński: Rozejm w Strefie Gazy. Nadzieja po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy
Opinie polityczno - społeczne
Kazimierz M. Ujazdowski: Francja jest w kryzysie, ale to nie koniec V Republiki. Dlaczego ten ustrój przetrwa?
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Rafał Trzaskowski musi się odelitarnić i odciąć od rządu, żeby wygrać
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
analizy
Donald Trump już wstrzymuje pierwszą wojnę. Chyba
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego