Dwa tygodnie temu z dumą uczestniczyłem w zorganizowanym w formacie kwadrygi spotkaniu ministrów spraw zagranicznych i obrony Polski i Wielkiej Brytanii. To ważne forum brytyjsko-polskiej współpracy.
Nasze stosunki w zakresie obrony wykuwały się podczas II wojny światowej, gdy nasi piloci odbywali wspólne loty w czasie bitwy o Anglię i gdy nasi żołnierze ramię w ramię walczyli pod Monte Cassino – bataliach, które odwróciły bieg wojny z faszyzmem.
Czytaj także: Hammond: Wyślemy wsparcie dla Polski
Czas jednak wzmocnić te relacje w obliczu zagrożeń, których złożoność, różnorodność i skala ciągle rosną. Dlatego właśnie przeprowadzając niedawno strategiczny przegląd obrony i bezpieczeństwa, uznaliśmy Polskę za jednego z naszych głównych sojuszników. Nasz interes narodowy jest waszym interesem narodowym. Stoimy przed wspólnymi zagrożeniami.
Nas również niepokoją bezprawne działania Rosji na Krymie, jej agresja na Ukrainie, jej prowokacyjne i niebezpieczne naruszenia przestrzeni powietrznej Turcji oraz wykazywany przez nią brak poszanowania norm międzynarodowych. Rosja wybrała raczej drogę konkurowania, nie partnerstwa.