Aktualizacja: 22.02.2017 21:42 Publikacja: 22.02.2017 20:00
Foto: rp.pl
tymoteusz zych
Nominowanie przez Donalda Trumpa Neila Gorsucha na sędziego Sądu Najwyższego powinno zakończyć trwający przez ostatni rok impas, w wyniku którego jedno z miejsc w Sądzie Najwyższym pozostawało puste. Może on wzmocnić pozycję zwolenników ścisłej interpretacji Konstytucji w sądzie, który na przestrzeni ostatnich lat wydał wiele kontrowersyjnych rozstrzygnięć budzących sprzeciw nie tylko amerykańskich obrońców życia, małżeństwa i rodziny, ale też prawników, którym bliskie są podstawy amerykańskiego ustroju konstytucyjnego i idea rządów prawa.
Rozeszły się plotki, że w panice po sukcesie w pierwszej turze wyborów prezydenckich specjaliści PO od komunikac...
Co się stało, że Karol Nawrocki ma dziś realne szanse na prezydenturę, gdy jeszcze przed chwilą wydawało się, że...
Pierwsza tura wyborów prezydenckich to gong dla Rafała Trzaskowskiego. I klęska klasy politycznej: zaskakująco d...
Stany Zjednoczone nie chcą już prowadzić misji budowania demokratycznych narodów. Państwom, które chcą będą wspó...
Kitem kampanii jest polaryzacja, na którą w ostatniej debacie TVP zagrali Trzaskowski i Nawrocki. Hitem był każd...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas