Cichocki: Stan wrogości

Nie oburza mnie wcale zmiana, która zachodzi od jakiegoś czasu w państwach naszego regionu, szczególnie na Węgrzech i w Polsce, o ile wynika ona z całkiem zrozumiałej potrzeby poważnej korekty bezalternatywnej, neoliberalnej transformacji, która zaczęła się w latach 90.

Aktualizacja: 18.09.2017 21:17 Publikacja: 17.09.2017 20:04

Marek A. Cichocki

Marek A. Cichocki

Foto: archiwum prywatne

Ta sprawa jest także w oczywisty sposób powiązana z UE i z charakterem integracji europejskiej ostatnich trzech dekad. Różne postacie kryzysów Unii pokazały w ostatnich latach, że integracja ta pod wieloma względami wykazuje poważne błędy, dlatego kontynuowanie bezalternatywnego status quo jest drogą do katastrofy. Pod jednym względem brexit mógł więc przynieść nam wszystkim zasadniczą korzyść, pokazać, że status quo można i należy zmienić.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Uwaga, dezinformacja! Dlaczego biskup Mering w homilii sięgnął po fake newsy
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Największy błąd Putina. Czy Trump zmusi go, by siadł do stołu?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Niemcy się zbroją
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama