Nawet słabe prawo może wprawić w dobry nastrój

Jakość stanowienia prawa w Polsce jest tak niska, jak nisko upaść mogą ci, którzy w poniedziałek 12 listopada będą potrzebowali „kacowego”. To jedno z popularniejszych w internecie określeń święta narodowego, którym dzień ten stanie się na mocy ustawy przyjętej przez Sejm w nocy z wtorku na środę ustawy.

Publikacja: 24.10.2018 21:00

Nawet słabe prawo może wprawić w dobry nastrój

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Oburzenie pracodawców, którym dano zaledwie trzy tygodnie na dostosowanie się do zmiany harmonogramu pracy, jest zrozumiałe. O tym, że Święto Niepodległości przypadnie w tym roku w niedzielę, wiadomo przecież od 1989 r., gdy zostało ono ustanowione. Tak samo jak o tym, że w tym roku święto to będzie wyjątkowe. Trudno pojąć, dlaczego politycy PiS dopiero teraz pomyśleli o tym, że może warto uczcić to wydarzenie dodatkowym dniem wolnym od prac. Być może odebrali sygnały od urzędników, że chętnie odpoczęliby po przygotowaniach do obchodów Święta Niepodległości w 100. rocznicę jej odzyskania? Ale jeśli tak było w istocie, wystarczyłoby zamknąć 12 listopada urzędy i inne przepracowane instytucje publiczne. Byłoby to bardziej przejrzyste, niż ustanawianie jednorazowego „uroczystego Święta Narodowego”, z którego nie mogą skorzystać pracownicy handlu i służby zdrowia.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Pytam kandydatów na prezydenta: które ustawy podpiszecie? Czas na konkrety
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Z pustego i generał nie naleje
Opinie Ekonomiczne
Polscy emeryci wracają do pracy
Opinie Ekonomiczne
Żeby się chciało pracować, tak jak się nie chce
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Jak przekuć polskie innowacje na pieniądze
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne