Kredyt konsumencki – między interesami konsumenta i przedsiębiorcy

Ustawa o kredycie konsumenckim przyniosła długo oczekiwaną regulację rynku finansowego - zwłaszcza w obszarze usług świadczonych przez podmioty pozabankowe cywilizuje obrót kredytowy.

Publikacja: 25.03.2019 09:00

Ustawodawca zdecydował się uregulować maksymalną wysokość kosztów pozaodsetkowych pobieranych od klientów - tym samym sankcjonując podział pobieranych opłat na odsetkowe - zależne od stopy oprocentowania i pozaodsetkowe, ustalone w drodze umowy zawieranej pomiędzy klientem a dostawcą usług. Naliczanie opłat pozaodsetkowych wzbudza pewne wątpliwości w przypadku pożyczek udzielanych na krótszy okres czasu.

Czy opłaty pozaodsetkowe są dopuszczalne?

Wiele argumentów pozwala na odpowiedź twierdzącą, chociaż regulujące je przepisy prawa wymagają szerszej analizy. W pierwszej kolejności odwołajmy się do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG („dyrektywa") oraz ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz. U. 2018, poz. 993; „UKK") implementującej dyrektywę. Działania chroniące na drodze stosownego ustawodawstwa interesy konsumentów w odniesieniu do kredytów i pożyczek mają już długą tradycję. począwszy od Truth in Lending Act uchwalonego w USA w 1969 r., czy brytyjska Consumer Credit Act z 1974 r.

Przepisy dyrektywy oraz UKK stanowią, że na całkowity koszt kredytu, który ponosi konsument składają się odsetki, prowizje, podatki, marże oraz wszelkie inne opłaty jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach z wyjątkiem kosztów notarialnych. Tym samym ustawodawca europejski, a ślad za nim także krajowy dopuszcza wprost możliwość pobierania także innych, obok odsetek kosztów, które mają rekompensować ryzyko i pokrywać koszty działalności profesjonalnych podmiotów udzielających kredytów konsumpcyjnych.

Wprowadzenie do porządku prawnego pojęcia Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania (RRSO) służy przejrzystości oferty kredytów i daje konsumentowi możliwość porównywania kosztów kredytu, ponieważ przy jej obliczaniu uwzględnia się wszystkie koszty związane z udzieleniem kredytu, do zapłaty których zobowiązany jest konsument. Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania należy odróżnić od stopy oprocentowania kredytu, ponieważ ta ostatnia to stałe lub zmienne oprocentowanie kwoty kredytu określonej w umowie w stosunku rocznym, zależne od kosztów refinansowania się kredytodawcy na rynku międzybankowym czy na drodze depozytów osób fizycznych i prawnych.

Zgodnie z art. 5 pkt 6 lit. (a) UKK na całkowity koszt kredytu składają się wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności: odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże, jeżeli są znane kredytodawcy. Oznacza to, że kredytodawca uprawniony jest do pobierania opłat dodatkowych jednakże pod warunkiem, iż umowa je przewiduje, a kredytobiorca został o nich poinformowany. Wskażmy jednocześnie, iż prowizja jest na ogół naliczana i pobierana przez kredytodawcę jako procent od wartości udzielonego kredytu, niemniej określanie prowizji w formie kwoty pieniężnej również stanowi element praktyki umów kredytowych.

W UKK nie wprowadzono zamkniętego katalogu zdarzeń, stanowiących podstawę prawną pobierania prowizji przez kredytodawcę. Najczęściej jednak prowizje są pobierane za czynności związane z przygotowaniem dokumentacji kredytowej, dokonywaniem oceny zdolności kredytobiorcy do spłaty kredytu itp., to jest czynności zasadniczo poprzedzających zawarcie samej umowy kredytu. Niejednokrotnie zdarza się, że kredytodawcy pobierają prowizje także w trakcie trwania umowy o kredyt konsumencki, jak chociażby np. za dokonanie zmiany umowy, czy prolongatę terminu spłaty kredytu. Praktyka obrotu umownego pokazuje, że prowizja związana ze zmianą umowy kredytu wymagana jest najczęściej przed dokonaniem zmiany umowy (najpóźniej przy dokonywaniu zmiany umowy), co wynika z konieczności pokrycia kosztów, które obciążają kredytodawcę w związku z dokonaną modyfikacją. Taką konstrukcję należy również uznać za dopuszczalną w świetle obowiązujących przepisów ustawy o kredycie konsumenckim.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 UKK umową o kredyt konsumencki jest umowa o kredyt w wysokości nie większej niż 255 550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi, zaś na mocy art. art. 3 ust. 2 pkt 3 UKK taką umową jest w szczególności umowa o odroczeniu konsumentowi terminu spełnienia świadczenia pieniężnego, jeżeli konsument jest zobowiązany do poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z odroczeniem spełnienia świadczenia. Co istotne, cechą takiej umowy jest jej odpłatność będąca odzwierciedleniem wzajemnego charakteru umów kredytowych.

Podobnie, jak w przypadku prowizji za udzielenie kredytu, prowizję za prolongatę terminu spłaty kredytu należy traktować jako świadczenie kredytobiorcy, odpowiadające określonym świadczeniom kredytodawcy, jak chociażby przygotowanie prolongaty spłaty kredytu, tj. administrowanie zadłużeniem, przypomnienie o spłacie, czy zapewnienie dostępu do informacji o stanie zadłużenia. Prowizja za przedłużenie terminu spłaty stanowi wynagrodzenie kredytodawcy za zgodę na zmianę warunków pierwotnie uzgodnionej umowy i dokonanie odpowiednich czynności operacyjno-technicznych. W konsekwencji przedłużenie terminu spłaty należy kwalifikować jako zmianę umowy kredytu a czynności wykonywane w tym celu stanowią umowę zmieniającą, której treścią jest zgoda kredytodawcy na dalsze korzystanie przez kredytobiorcę z kapitału, a z drugiej strony zgoda kredytobiorcy na zapłatę prowizji. Kredytodawca przyznając kredytobiorcy uprawnienie do przedłużenia terminu spłaty kredytu umożliwia kredytobiorcy dłuższe korzystanie z pożyczonych pieniędzy, jak też uniknięcie negatywnych konsekwencji związanych z popadnięciem w opóźnienie i ewentualnym narażeniem się na wszczęcie postępowania windykacyjnego czy sądowego.

Ratio legis wprowadzenia powyższych rozwiązań jest umożliwienie kredytobiorcom pokrycia ich kosztów, które w przypadku krótkoterminowych kredytów konsumenckich nie znajdują pokrycia z przychodu z samych tylko odsetek, zwłaszcza w przypadku krótkoterminowych kredytów przychody z odsetek są minimalne.

Na koszty kredytodawców składają się m.in. koszty oceny zdolności kredytowej klienta, w tym sprawdzenie jego historii kredytowej w Biurze Informacji Kredytowej oraz informacji dostępnych w biurach informacji gospodarczej, oszacowanie ryzyka związanego z udzieleniem finansowania kredytobiorcy na dzień zawarcia umowy, utrzymanie baz danych o klientach, koszty związane ze spełnieniem wymogów określonych przepisami ustawy – Prawo bankowe (zwłaszcza po implementacji pakietu CRD IV/CRR), ochronie danych osobowych, przeciwdziałaniu praniu pieniędzy, koszty wynagrodzenia pracowników itp.

W kosztach operacyjnych znajduje się także koszt ryzyka, które rekompensowane jest pobieraniem kosztów pozaodsetkowych. Takie rozwiązanie umożliwia zaciąganie kredytów przez osoby, które posiadają ograniczoną wiarygodność kredytową.

Przepisy art. 33 oraz art. 36b UKK, przewidują możliwość odroczenia terminu spłaty i pobierania z tego tytułu prowizji. Zawieranie tego rodzaju umów oraz pobieranie z tego tytułu prowizji jest powszechną praktyką sankcjonowaną przez prawo. „Przedłużenie terminu spłaty może nastąpić w drodze zmiany umowy o kredyt konsumencki (np. przez zawarcie aneksu) albo w wyniku działania klauzul umownych, które przewidują automatyczną prolongatę kredytu na kolejne okresy (...). Przedłużenie może dotyczyć należności wymagalnej i niewymagalnej (arg. lege non distinguente)" (vide: T. Czech, Kredyt konsumencki, Komentarz, wyd. II). Ponadto stosownie do treści art. 5 ust. 6a UKK, pozaodsetkowe koszty kredytu oznaczają „wszystkie koszty, które konsument ponosi w związku z umową o kredyt konsumencki, z wyłączeniem odsetek".

Również sądy powszechne coraz częściej dokonują oceny prawnej możliwości pobierania wszelkiego rodzaju prowizji zastrzeganych w umowach przez kredytodawców. Warto wskazać fragment uzasadnienia wyroku sądu apelacyjnego w Krakowie z dnia 2 grudnia 2015 r. wydanego w sprawie o sygn. akt. I ACa 1185/15, w którym sąd skonstatował, że „zdaniem Sądu Apelacyjnego prowizja winna być definiowana, jako forma wynagrodzenia za dokonanie czynności prawnej, a w okolicznościach niniejszej sprawy kwota stanowiąca prowizję miała pełnić funkcję wynagrodzenia za ryzyko, ponoszone przez pożyczkodawcę w związku z udzieleniem pożyczki pozwanym i za dodatkowe koszty, które się z tym wiązały. Nie ma podstaw, by przepisy dotyczące odsetek maksymalnych stosować w odniesieniu do prowizji".

W świetle obowiązujących przepisów UKK, nie ma wątpliwości jeśli chodzi o zgodność z prawem pobierania prowizji. W przeciwieństwie do odsetek, pokrywających zazwyczaj same koszty pieniądza, prowizja jest wynagrodzeniem za ponoszone ryzyko oraz amortyzację kosztów operacyjnych ponoszonych przez kredytodawców. Dlatego też, wprowadzony limit pozaodsetkowych kosztów kredytu wydaje się być rozwiązaniem, które równoważy zarówno interesy konsumentów, jak i kredytodawców utrzymując je na racjonalnym poziomie.

Obowiązujące obecnie limity wprowadzone zostały po długim procesie legislacyjnym, którego częścią były szerokie konsultacje z podmiotami zrzeszającymi, zarówno konsumentów, jak i kredytodawców. Oświadczenia finansowe funkcjonujących na rynku podmiotów wskazują na stosunkowo niskie zyski w relacji do przychodów - co może sugerować, że obecnie obowiązujące przepisy dobrze spełniają swoje zadanie - chroniąc interesy konsumentów i jednocześnie umożliwiając korzystne dla konsumentów oraz gospodarki jako całości funkcjonowanie na rynku instytucjom finansowym.

- Dr nauk prawnych Dawid Sobczyński.

Autor jest byłym pracownikiem Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego oraz Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, odpowiedzialnym za opracowywanie projektów aktów prawnych oraz interpretację przepisów związanych z funkcjonowaniem instytucji sektora bankowego i kapitałowego, a także członkiem zespołów eksperckich w toku prac legislacyjnych w Polsce oraz na forum UE związanych z funkcjonowaniem rynku finansowego.

Ustawodawca zdecydował się uregulować maksymalną wysokość kosztów pozaodsetkowych pobieranych od klientów - tym samym sankcjonując podział pobieranych opłat na odsetkowe - zależne od stopy oprocentowania i pozaodsetkowe, ustalone w drodze umowy zawieranej pomiędzy klientem a dostawcą usług. Naliczanie opłat pozaodsetkowych wzbudza pewne wątpliwości w przypadku pożyczek udzielanych na krótszy okres czasu.

Czy opłaty pozaodsetkowe są dopuszczalne?

Pozostało 96% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację