Budżet jak zakład wulkanizacyjny

Rząd, stale krytykowany przez opozycję za rozrzutność, postanowił zademonstrować swoją fiskalną odpowiedzialność, dążąc do „zrównoważonego budżetu". Trudno oczekiwać, że sztuczki księgowe uzdrowią finanse publiczne.

Publikacja: 10.02.2020 21:00

Budżet jak zakład wulkanizacyjny

Foto: AFP

Deklaracje premiera Mateusza Morawieckiego, że w 2020 r. Polska po raz pierwszy w historii będzie miała zrównoważony budżet, od początku roku były – mówiąc eufemistycznie – semantycznym nadużyciem. Dotyczyły budżetu centralnego, podczas gdy dla oceny zdrowia finansowego kraju liczy się saldo całego sektora finansów publicznych. To jego dotyczą unijne reguły fiskalne i to jemu przyglądają się inwestorzy i agencje ratingowe. Centralny budżet zrównoważyć jednak łatwiej. Wystarczy parę sztuczek księgowych, jak ta, żeby wypłatą niektórych świadczeń socjalnych zajął się specjalnie powołany fundusz, wyłączony poza nawias budżetu państwa. A na poziomie całego sektora finansów publicznych deficyt wyniesie, według założeń samego rządu, 1,2 proc. PKB. Według agencji ratingowych będzie wyższy.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację