Ekologiczne wyzwania

Bezpieczeństwo energetyczne i zmiany klimatyczne to wyzwania współczesnego świata – piszą ministrowie spraw zagranicznych Danii i Estonii Per Stig Moeller i Urmas Paet

Aktualizacja: 06.12.2007 23:56 Publikacja: 06.12.2007 23:55

Red

Stabilne i przystępne cenowo dostawy energii są wstępnym warunkiem dalszego wzrostu gospodarczego. Jednakże rosnąca konsumpcja energii stanowi zagrożenie dla naszego dobrobytu i warunków życia, gdyż jednocześnie prowadzi do poważnych zmian klimatycznych i eskalacji takich zjawisk, jak susze, powodzie i wzrost zakwaszenia oceanów.

W szczególnie newralgicznych częściach świata zjawiska te mogą wzmagać już istniejące problemy, np. ubóstwo czy konflikty. Możemy także obserwować wpływ zmian klimatycznych na politykę zagraniczną na naszej półkuli. Na Arktyce topnienie lodu morskiego i wiecznej zmarzliny może otworzyć nowe szlaki wodne oraz ułatwić dostęp do wcześniej niedostępnych zasobów, co z kolei może prowadzić do konfliktów dotyczących wytyczania stref morskich i samych zasobów, jeśli nie uda się wypracować sensownych rozwiązań opartych na prawie międzynarodowym.

Stawienie czoła zmianom klimatycznym i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego jest jeszcze bardziej naglące z powodu rosnącego zapotrzebowania świata na energię, zwłaszcza ze strony Chin, Indii i krajów rozwijających się.

Czekają nas trudne wybory, by zapewnić dostęp do niedrogiej i pewnej energii i jednocześnie eliminować zmiany klimatyczne. Zgadzając się na ambitny pakiet dotyczący klimatu i energii, co miało miejsce na początku tego roku, głowy państw i rządów UE wyraźnie zademonstrowały determinację w podążaniu tą drogą. Osiągnięcie tych celów będzie jednak wymagało wspólnego wysiłku, jako że wiele państw europejskich wciąż jest zależnych od węgla, ropy czy innych paliw kopalnych.

Naszą odpowiedzią na te obawy i wyzwania jest wielokierunkowa strategia obejmująca: większą wydajność energii, dywersyfikację dostaw, większe użycie odnawialnych źródeł energii oraz osiągnięcie nowego globalnego porozumienia dotyczącego klimatu.

Czekają nas trudne wybory, aby zapewnić dostęp do niedrogiej i pewnej energii a jednocześnie niwelować zachodzące zmiany klimatyczne

UE odpowiada za 14 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych. Możemy się postarać uświadomić innym, że skuteczniejsza redukcje dwutlenku węgla oraz oszczędność energii mogą być osiągnięte przez wydajniejsze zużycie. Dotyczy to tych krajów, które do niedawna bazowały na taniej energii. Wysiłek nakierowany na zwiększenie efektywności zużycia energii może znacznie przyczynić się do zmniejszenia zależności od zewnętrznych dostawców, osiągnięcia korzyści gospodarczych oraz zapobieżenia zmianom klimatycznym. I tu UE będzie miała ważną rolę do odegrania – wspieranie rozwoju zielonych technologii i tworzenie instrumentów zachęcających do bardziej ekonomicznych energetycznie zachowań konsumenta czy też rozwiązań w transporcie i budownictwie, by wymienić tylko kilka z nich.Odnawialna energia to kolejny ważny element odpowiedzi na pytanie, jak zredukować emisję dwutlenku węgla. Stopniowy wzrost udziału odnawialnej energii będzie wymagał ogromnych nakładów oraz odpowiednich bodźców. Firmy inwestujące w energię odnawialną, potrzebują politycznych deklaracji, zanim podejmą długofalowe inwestycje. Takie sygnały pojawiły się już w marcu 2007 r., kiedy głowy państw i szefowie rządów uzgodnili, że do 2020 r. jedna piąta energii zużywanej przez państwa UE będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. Realizacja tak ambitnego celu jest dużym wyzwaniem. Komisja musi być konsekwentna i mieć swój udział w osiągnięciu tego celu – mamy nadzieję, że porozumienie o ponoszeniu kosztów będzie sfinalizowane na wiosnę 2008 r. Podobnie konsekwentne musi być wykorzystanie potencjału wewnętrznego rynku energii, gdzie te same reguły muszą się odnosić do wszystkich uczestników rynku.

Import źródeł energii i elektryczności z krajów trzecich powinien się odbywać na zasadzie wzajemności, z zachowaniem standardów bezpieczeństwa ekologicznego i nuklearnego, by w maksymalny sposób zapewnić nasze wspólne bezpieczeństwo energetyczne. Utworzenie wspólnego bałtycko-nordyckiego rynku energii oraz pełna integracja z pozostałymi państwami UE wymagają stworzenia ściślejszych powiązań wspieranych przez Unię.

Niektórzy się obawiają, że przyjazna środowisku polityka negatywnie wpłynie na konkurencję w przemyśle czy wręcz zahamuje wzrost gospodarczy. Nasze doświadczenie dowodzi czegoś innego. Estonia i Dania są przykładem, że wciąż można się cieszyć wzrostem gospodarczym, nie zwiększając przy tym potrzeb energetycznych. Nieprzerwane inwestowanie w wydajność energetyczną będzie miało wpływ na naszą przyszłość energetyczną.Choć UE poprzez wspólną politykę może wiele zdziałać, nie istnieje realna alternatywa dla nowego międzynarodowego porozumienia zawartego przez wysoko uprzemysłowione i rozwijające się kraje. Dlatego istnieje potrzeba szerokiej i intensywnej współpracy dyplomatycznej na rzecz budowania mostów łączących interesy poszczególnych krajów i osiągnięcia porozumienia.

W tej chwili najistotniejszym zadaniem jest uniknięcie globalnego ocieplenia o więcej niż dwa stopnie Celsjusza. Nowe porozumienie powinno bazować na protokole z Kioto i być swoistym jego rozwinięciem, stanowiąc mocną i elastyczną bazę możliwie najszerszej współpracy.

Protokół z Kioto traci ważność w 2012 roku. Bez ambitnego międzynarodowego porozumienia naciski na państwa, by prowadziły przyjazną środowisku politykę, osłabną, a bodźce zachęcające do inwestowania w czystą energię znikną.

Są jednak powody do optymizmu. Wszystkie odpowiedzialne rządy przyznają, że już dziś niezbędne jest podjęcie działań, by zredukować efekt globalnego ocieplenia. Ponadto zaczyna się formułować międzynarodowy konsensus w sprawie rozpoczęcia w tym roku formalnych negocjacji dotyczących nowego porozumienia w sprawach klimatycznych, które mogłyby zostać sfinalizowane w grudniu 2009 r. podczas 15. Konferencji Klimatycznej ONZ w Kopenhadze.

Osiągnięcie tych celów wymagać będzie ogromnej pracy i zaangażowania, jednak Dania i Estonia będą wspólnie dążyć do ich realizacji.

Stabilne i przystępne cenowo dostawy energii są wstępnym warunkiem dalszego wzrostu gospodarczego. Jednakże rosnąca konsumpcja energii stanowi zagrożenie dla naszego dobrobytu i warunków życia, gdyż jednocześnie prowadzi do poważnych zmian klimatycznych i eskalacji takich zjawisk, jak susze, powodzie i wzrost zakwaszenia oceanów.

W szczególnie newralgicznych częściach świata zjawiska te mogą wzmagać już istniejące problemy, np. ubóstwo czy konflikty. Możemy także obserwować wpływ zmian klimatycznych na politykę zagraniczną na naszej półkuli. Na Arktyce topnienie lodu morskiego i wiecznej zmarzliny może otworzyć nowe szlaki wodne oraz ułatwić dostęp do wcześniej niedostępnych zasobów, co z kolei może prowadzić do konfliktów dotyczących wytyczania stref morskich i samych zasobów, jeśli nie uda się wypracować sensownych rozwiązań opartych na prawie międzynarodowym.

Pozostało 85% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację