Chociaż dzisiaj odżegnuje się od związku z transakcją kupna wirtualnego operatora komórkowego Mobilking od słowackiego funduszu inwestycyjnego Penta, to od kilku lat kierowana przez niego grupa MNI na potęgę kupuje i konsoliduje firmy teleinformatyczne.
Ostatnio, nieskutecznie, Piotr Majchrzak chciał dokonać „skoku na Netię”. Jak na razie nie udało mu się przekonać udziałowców konkurencyjnego telekomu, że ma lepszy plan na rozwój i wzrost wartości tej firmy. Co nie znaczy, że już się poddał.
Piotr Majchrzak ma 42 lata. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Warszawie. Oficjalny biogram podaje, że od 15 lat pełni kierownicze funkcje w różnych spółkach.
Od początku związany był z branżą finansową. Pracował dla banku Barclays i jednej ze spółek z grupy Societe Generale. Długoletnia przyjaźń z Leszkiem Millerem juniorem, synem byłego premiera, pomogła mu w organizowaniu przedsięwzięć finansowych na styku świata finansów ze spółkami Skarbu Państwa. Już jako pracownik Banku Handlowego namawiał Grzegorza Wieczerzaka (pracowali razem w tymże banku), aby PZU Życie nabyło certyfikaty nowo tworzonego funduszu inwestycyjnego, którym miała zarządzać firma TDA – z prezesem Piotrem Majchrzakiem. PZU pieniądze wyłożyło. Przesłuchiwany przez komisję śledczą Grzegorz Wieczerzak nawet chwalił sobie te inwestycje.
Niepowodzeniem zakończyła się natomiast próba zorganizowania finansowania dla CR Media, które chciało zbudować za pieniądze funduszu radiowe imperium. Piotr Majchrzak miał też swoje przygody z narodowymi funduszami inwestycyjnymi, Horteksem i PLL LOT. W połowie dekady trafił do grupy MNI, a w 2007 r. stanął na czele głównej spółki holdingu.