Albert Einstein, który mylił się zasadniczo co do wyższości socjalizmu nad kapitalizmem i być może mylił się nawet co do prędkości światła (co sugerują najnowsze badania neutrin), miał absolutną rację, twierdząc, że "istotne problemy naszego życia nie mogą być rozwiązywane na tym samym poziomie myślenia, na jakim byliśmy, kiedy je tworzyliśmy".
Dlatego nie da się rozwiązać problemów, przed jakimi stanęła Europa w rozpoczynającym się 2012 roku za pomocą teorii, które doprowadziły do powstania tych właśnie problemów.
To teoria, że bogactwo tworzone w mennicach państwowych, w bankach i na giełdach doprowadziło do kryzysu finansów publicznych i kryzysu sektora finansowego beztrosko finansującego wydatki publiczne. Szkopuł polega na tym, że teoria ta nie ma nic wspólnego z gospodarczą rzeczywistością. Dlatego ratowanie strefy euro za pomocą pożyczania sobie nawzajem worków pieniędzy niczego nie uratuje.
Pieniądze same w sobie nie są nam do niczego potrzebne. Potrzebujemy ich tylko i wyłącznie jako środka wymiany efektów naszej pracy, przybierających postać towarów lub usług na wartość pracy innych ludzi, wytwarzających inne towary lub usługi.
Genialnie obrazuje to "pług Bastiata". Gdy farmer pożycza 50 franków, aby kupić pług, to w istocie nie pożycza 50 franków, tylko ów pług. Za pomocą pieniędzy produkty po prostu łatwiej mogą przechodzić z rąk do rąk. Gdyby wartość produktów farmera w danym momencie była równa wartości pługa, mógłby on dokonać natychmiastowej wymiany. Jeśli tak nie jest, może go pożyczyć. Jego właścicielem stanie się, gdy na dotychczasowego właściciela będzie mógł przenieść własność wytwarzanych przez siebie produktów odpowiadających wartości pługa.