Rok był trudny, 2009, więc pracodawca tnąc koszty, postanowił robić to „w sposób cywilizacyjny", czyli zaproponował pożegnanie z firmą tym, którzy nabyli prawo do emerytury. Tłumaczył pani X, że po pierwsze nadal będzie mogła współpracować, a po drugie uratuje w ten sposób etat młodszego kolegi. (Pierwszego zobowiązania dotrzymał, młodszego kolegę zwolnił rok później – ale to dygresja) . Pani X uległa i zaczęła współpracować na podstawie umowy zlecenia. Najpierw przychodziła do firmy pięć razy w tygodniu, potem cztery. Teraz ma ponad 63 lata i przyznaje, że lubi pracować przez trzy dni w tygodniu, a w pozostałe już być „emerytką".
Nie jest to bajka o dobrej babci, ale opowieść o tym, jak dla każdego z nas może wyglądać oferta emerytury częściowej. Co prawda porozumienie PSL i PO na razie jest pustym pudełkiem i nie wiadomo co będzie w nim w środku, ale chyba warto zastanowić się spokojnie nad taką propozycję, a nie potępiać jej bez zastanowienia.
Po pierwsze: jak rozumiem, zostanie zapisany powszechny wiek emerytalny 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Po drugie: nawet jeśli kobiety gremialnie zdecydują się skorzystać z emerytury częściowej w wieku 62 lat, to i tak w ciągu pięciu lat (jeśli parlament przyjmie propozycję rządu) wydłużony zostanie faktyczny wiek emerytalny pań o 7 lat z 55 na 62 lata. Po trzecie jeśli emerytura częściowa ma być połową świadczenia, do jakiego będziemy mieli prawo w wieku 67 lat, to wiele osób dodatkowo będzie pracowało, bo nie wystarczy ona na podstawowe utrzymanie. A jeśli będą pracowali, to nadal będą płacili składki ubezpieczeniowe.
Malkontenci natychmiast powiedzą: pod warunkiem, że będzie praca. Ale przecież pełny wiek emerytalny kobiet 67 lat dotyczyć ma pań, które teraz mają 38 lat, więc naprawdę nie wiemy jak będzie wyglądał rynek pracy za prawie 30 lat.
Ale wstępna propozycja rządu to też wiele pytań: co z osobami, które ( zgodnie ze stopniowym przechodzeniem na emeryturę) będą miały wydłużany wiek emerytalny do 62,5 roku, 63 lat i kolejnych ... do 67 lat. I mężczyzn, gdzie ich wiek także będzie się wydłużał o miesiąc przez kilka lat do 67? Czy będą mieli prawo do świadczenia po tym jak skończą 62 lata kobiety i 65 lat mężczyźni? W jaki sposób zostanie ograniczony okres ochronny przez emeryturą?