Rz: Skąd pomysł, by uruchomić fundusz inwestujący w wino?
Maciej Jasiński: Inwestycje na rynku wina, dokonywane pośrednio (poprzez spółkę celową) przez fundusz Ipopema Fine Wine FIZ Aktywów Niepublicznych, uznaliśmy za potencjalnie ciekawą alternatywę wobec inwestowania w tradycyjne klasy aktywów. Mieliśmy świadomość, że wino należy do aktywów „emocjonalnych", w odniesieniu do których funkcja popytu może nie mieć klasycznego podręcznikowego kształtu.
Dystrybucja certyfikatów inwestycyjnych funduszu opartego na alternatywnych klasach aktywów to chyba duże wyzwanie?
Po nowelizacji ustawy o funduszach inwestycyjnych nie jest już możliwe prowadzenie emisji certyfikatów funduszu do nowych inwestorów w uproszczony sposób, w drodze publicznej oferty, jednakże bez prospektu emisyjnego. Powoduje to, że w bieżącym roku będziemy musieli podjąć strategiczną decyzję co do dalszego losu naszego funduszu. Może się bowiem okazać, że inwestorzy wybiorą prostszą dla siebie formułę bezpośredniego nabywania wina inwestycyjnego zdeponowanego w Londynie, na przykład w ramach oferty Wine Advisors Portfele Otwarte.
Co więc należy zrobić, aby ten rynek zaczął się prężnie rozwijać?