Bagna i górskie powietrze wzmacniają kreatywność

Zajęciom merytorycznym zazwyczaj towarzyszą dodatkowe atrakcje, choć ostatnio oszczędza się na nich najbardziej. Zamiast kolacji bankietowej firmy zamawiają ognisko z kiełbaskami. Rzadko fundowane są wypasione pakiety spa. Ale nie maleje zainteresowanie grami hazardowymi w kasynie.

Publikacja: 11.04.2013 04:02

W kopalni w Wieliczce też można zorganizować konferencję

W kopalni w Wieliczce też można zorganizować konferencję

Foto: Fotorzepa

Za pokój w luksusowym hotelu nad morzem, kosztujący kilkaset złotych za dobę, organizator większej konferencji płaci czasami poza sezonem tylko 35–45 proc. normalnej ceny. W sumie kilkudniowe szkolenie, w zależności od pory roku, standardu zakwaterowania czy regionu kraju, można zorganizować nierzadko nawet za jedną trzecią standardowych kosztów. Zatem przy odrobinie szczęścia, wybierając z głową miejsce, hotel i firmy oferujące usługi dodatkowe, można pokusić się o zorganizowanie firmowego eventu, którego nie powstydziłaby się międzynarodowa korporacja.

Przewidywania, że z powodu ekspansji Internetu tradycyjne konferencje i szkolenia wkrótce staną się zbędne, na razie się nie sprawdzają. Z doświadczeń krajów Europy Zachodniej wynika, że e-learning nie może w pełni zastąpić kontaktu z wykładowcami czy wymiany poglądów w gronie fachowców. Tradycyjne szkolenia i konferencje mają dodatkowo tę zaletę, że pozwalają się skupić na danym zagadnieniu z dala od domu, miejsca pracy i zwykłych obowiązków.

W czasach spowolnienia gospodarczego i wymuszonych oszczędności firmy muszą jednak zwracać uwagę na koszty. Chodzi przede wszystkim o wybór hotelu, bo wydatki na noclegi i wyżywienie są główną pozycją w budżecie każdego organizatora szkolenia czy wyjazdowego eventu.

Tysiąc hoteli do wyboru

Spośród około 1900 hoteli w Polsce 1000–1200 oferuje organizację szkoleń i konferencji, z czego około 800 aktywnie poszukuje klientów. Do tego trzeba doliczyć kilkaset większych pensjonatów i ośrodków wypoczynkowych.

Jednak z danych statystycznych wynika, że w stosunku do liczby mieszkańców w Polsce jest dwa razy mniej miejsc w ośrodkach konferencyjnych i centrach kongresowych niż w Czechach. W porównaniu z Niemcami czy innymi krajami Europy Zachodniej tych miejsc jest aż pięć–sześć razy mniej.

W dodatku nie wszystkie hotele oferują warunki odpowiadające rosnącym, choć wcale niewygórowanym oczekiwaniom. Na przykład sale konferencyjne to często pomieszczenia adaptowane, zbyt małe lub z innych powodów niewygodne. Nie zawsze dostatecznie wysoki jest standard hoteli czy jakość kuchni. Ale to się zmienia. Na przykład bardzo poprawiło się wyposażenie sal konferencyjnych w urządzenia audiowizualne czy środki łączności.

– Do niedawna ambicją właścicieli hoteli było urządzenie nowoczesnej strefy spa. Obecnie pieniądze idą głównie na modernizację zaplecza konferencyjnego – wyjaśnia Grzegorz Asman, menedżer portalu mojekonferencje.pl.

Część fachowców uważa, że szkolić się i konferować należy w miejscach, gdzie nic nie rozprasza i nie zakłóca naukowej czy biznesowej atmosfery, np. na mało atrakcyjnych obrzeżach wielkich miast. Inni przeciwnie sądzą, że efekty są lepsze, gdy w pełni można się oderwać od codzienności.

Wielkim powodzeniem cieszą się hotele i ośrodki konferencyjne w starych kurortach, historycznych miastach czy miejscach cennych przyrodniczo, zwłaszcza gdy ulokowane są w zabytkowych zamkach lub dworach. W turystyce biznesowej, kongresach i konferencjach specjalizuje się sporo dawnych krzyżackich twierdz, np. w Reszlu czy Rynie. Gości biznesowych przyjmują także np. dawny zamek arcybiskupów gnieźnieńskich w Uniejowie nad Wartą, staropolski dwór w Kiermusach leżących nad malowniczym starorzeczem Narwi niespełna cztery kilometry od historycznego Tykocina, Zagroda Kuwasy na skraju bagien biebrzańskich.

Sąsiedztwo moczarów wzmacnia podobno kreatywność, podobnie jak wysoka zawartość jodu w powietrzu, morskie wiatry czy górski klimat i krajobrazy. W związku z tym szkolenia proponuje nawet Hotel Górski na Kalatówkach, wybudowany w 1938 r. na narciarskie mistrzostwa świata FIS i wciąż należący do najokazalszych, najpiękniejszych schronisk w Tatrach.

Jeszcze radykalniejsze oderwanie się od codzienności gwarantuje hotel Grand Sal w dawnym budynku Łazienek Salinarnych na terenie zabytkowej kopalni soli w Wieliczce. Podziemne wnętrza komór solnych służą jako sale konferencyjne i wykładowe, a także miejsce przyjęć, balów, koncertów. W 2012 r. w Wieliczce odbyło się ponad 350 różnych imprez.

Konferencję za rozsądną cenę można zorganizować również poza sezonem w Zakopanem czy w Bieszczadach nad Zalewem Solińskim. Jeszcze korzystniejsze stawki oferują od jesieni do wiosny komfortowo urządzone hotele spa nad morzem. Najdroższe są rzecz jasna hotele w wielkich miastach, zwłaszcza w Warszawie i Krakowie, gdzie konferencji i szkoleń odbywa się najwięcej.

Lubimy hazard

Szkoleniom i konferencjom z reguły towarzyszą zajęcia dodatkowe. Bogatej ofercie takich zajęć, szczególnie sportowych, swoje powodzenie zawdzięcza Centrum Aktywnego Wypoczynku Borek w Małopolsce. Miejsce to jest popularne zwłaszcza wśród firm zainteresowanych imprezami team building. Można tam m.in. jeździć na quadach i gokartach oraz organizować bitwy paintballowe na specjalnym poligonie.

– Niestety, budżety firm na szkolenia i eventy są mniejsze niż dawniej. Oszczędza się przede wszystkim na zajęciach dodatkowych, pomyślanych jako zagospodarowanie i urozmaicenie czasu wolnego. Jeśli już klient decyduje się na takie zajęcia, czekają nas zwykle mocne negocjacje dotyczące ceny, i to nawet wtedy, gdy chodzi o atrakcje stosunkowo tanie – przyznaje Tomasz Florczyk, organizator imprez w Borku.

Nawet dość zasobne firmy rezygnują dziś np. z kolacji bankietowej za 60–150 zł od osoby na rzecz ogniska z kiełbaskami, którego koszt nie przekracza kilkunastu złotych na uczestnika. Dotyczy to także zajęć sportowych. Mało kto decyduje się obecnie na daleką wyprawę off-road samochodami terenowymi, co jeszcze niedawno było bardzo modne. Rajd taki, z powodu wysokich cen wynajmu pojazdów, może kosztować nawet blisko tysiąc złotych na osobę. Rzadziej też uczestnikom wyjazdów fundowane są wypasione pakiety spa, z masażami i wyszukanymi zabiegami.

Do najdroższych (nawet 2 tys. zł od gościa) zajęć, jakie można dodatkowo umieścić w programie wyjazdu szkoleniowego, należą gry hazardowe w kasynie. I akurat ta atrakcja nadal jest stosunkowo często zamawiana. Jak twierdzi Tomasz Adamiec, menedżer SPA Scaliano w Kudowie Zdroju, zainteresowanie hazardem, a także imprezami towarzyskimi z tańcami i alkoholem, ostatnio rośnie kosztem zajęć w plenerze. Być może jest to wynik ogólnie nie najlepszych nastrojów w firmach.

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by szkolenie ograniczyć do zajęć merytorycznych. I tak się obecnie coraz częściej dzieje. Koszty wyjazdu zależą wtedy głównie od cen pokojów hotelowych i wyżywienia, z obowiązkową kawą w przerwie między wykładami. Sala konferencyjna często jest udostępniana w cenie zakwaterowania.

Sytuacja gospodarcza i gorsza niż dawniej kondycja finansowa znacznej części klientów sprawiają, że hotelarze są poddani silnej presji na obniżkę cen. Najmniej ceny są redukowane w hotelach i ośrodkach, w których i wcześniej nie było drogo; na przykład w Borku nocleg z wyżywieniem kosztuje 130 zł brutto od osoby. Ale na przykład w Spa Scaliano za dobę pobytu płaci się obecnie 150–200 zł, czyli o ok. 20 proc. mniej niż trzy–cztery lata temu. Z tego punktu widzenia teraz jest dobry czas na organizację wyjazdów firmowych.

Można zaangażować profesjonalistów, można zrobić własnymi siłami

? Zamiast angażować własnych pracowników, urządzenie szkolenia czy eventu można powierzyć profesjonalistom. Firm, które specjalizują się  w takich usługach, działa w kraju stosunkowo niewiele, kilkadziesiąt. Ale w praktyce zajmują się tym także m.in. agencje PR, przedsiębiorstwa oferujące usługi marketingowe i edukacyjne, agencje artystyczne, organizatorzy imprez sportowych i rekreacji outdoorowej. Łączna liczba firm, występujących systematycznie lub okazjonalnie w roli organizatorów eventów i konferencji, może sięgać nawet paru tysięcy.

? Zadaniem fachowego pośrednika jest wyszukanie optymalnych miejsc i hoteli, zapewnienie uczestnikom transportu, dostarczenie wyposażenia technicznego, zorganizowanie dodatkowych atrakcji, a w przypadku szkoleń czasami nawet zaangażowanie wykładowców. Usługi takie zwiększają koszt eventu czy konferencji  o 10 proc. lub więcej. Dlatego mniejsze przedsiębiorstwa rzadko z nich korzystają. Klientami zawodowych organizatorów są na ogół wielkie firmy, zwłaszcza międzynarodowe.

? Kogo nie stać na zatrudnienie profesjonalistów, także powinien sobie poradzić z organizacją wyjazdowego szkolenia czy imprezy integracyjnej. Żeby wyszukać hotel czy ośrodek wczasowy, w zasadzie nie trzeba przeglądać setek stron WWW. Oferty kilkuset obiektów można porównać w specjalistycznym portalu internetowym, takim jak na przykład mojekonferencje.pl.

? Nie trzeba również samemu wybierać firm organizujących biesiady, występy artystyczne czy zajęcia sportowe i zawierać z nimi odrębnych umów. Właściciele hoteli doszli do słusznego wniosku, że mogą w pakietach oferować dodatkowe atrakcje. Współpracując na stałe z wyspecjalizowanymi firmami, są w stanie zorganizować praktycznie każdy rodzaj aktywności, od staropolskiej biesiady po spływ pontonami górską rzeką.

Orientacyjne ceny

Centrum Aktywnego Wypoczynku Borek

? pakiet konferencyjny od 130 zł za osobę (nocleg, obiad lub kolacja, sala konferencyjna wraz z podstawowym wyposażeniem, bufet kawowy)

? zajęcia outdoorowe od 80 zł do kilkuset złotych od osoby

? impreza wieczorna od 1000 zł za całość do nawet kilkudziesięciu tysięcy zł w przypadku imprezy scenariuszowej z udziałem gwiazdy

Kopalnia Soli Wieliczka, komora Haluszka*

? zwiedzanie trasy turystycznej z przewodnikiem (j. polski, grupa do 35 osób) – 155 zł plus ok. 41,70 zł za bilet dla jednej osoby

? wynajęcie komory Haluszka do dwóch godzin – 2000 zł (każda kolejna godzina 750 zł)

? nagłośnienie, muzyka z płyt CD – 400 zł

? kwartet smyczkowy – 2300 zł

? koncert orkiestry górniczej – 1500 zł

? wyższy sztygar pasujący na honorowego gościa – 100 zł

? kolacja przy stołach – według wybranego menu    *ceny netto

Za pokój w luksusowym hotelu nad morzem, kosztujący kilkaset złotych za dobę, organizator większej konferencji płaci czasami poza sezonem tylko 35–45 proc. normalnej ceny. W sumie kilkudniowe szkolenie, w zależności od pory roku, standardu zakwaterowania czy regionu kraju, można zorganizować nierzadko nawet za jedną trzecią standardowych kosztów. Zatem przy odrobinie szczęścia, wybierając z głową miejsce, hotel i firmy oferujące usługi dodatkowe, można pokusić się o zorganizowanie firmowego eventu, którego nie powstydziłaby się międzynarodowa korporacja.

Pozostało 94% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację