Rząd likwiduje OFE i wypłaci wyborcze łapówki

Czekaliśmy, czekaliśmy i doczekaliśmy się. Jest raport o OFE. I rekomendacje. Cóż tam znajdziemy? Likwidację OFE i skok na pieniądze przyszłych emerytów.

Publikacja: 26.06.2013 17:06

Bartosz Marczuk

Bartosz Marczuk

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Każdy z zaproponowanych wariantów to przejęcie pieniędzy z funduszy i możliwość zaniechania przez rząd reform oraz kupienie sobie trzeciej kadencji. Wszystko zostało podporządkowane temu celowi, nie żadnej reformie sytemu.

Zacznijmy od transferu pieniędzy osób 55+ do ZUS. To jest już pewne. Takie rozwiązanie uderza w podwaliny istnienia obecnego systemu. Po co oszczędzać w OFE skoro „na koniec dnia" i tak pieniądze tam zgromadzone lądują w ZUS. Stworzenie systemu dwufilarowego było podyktowane głównie tym by dywersyfikować ryzyka (I filar jest mniej odporny na demografię, II na zawirowania rynkowe) i zmniejszyć zobowiązania nakładane bezpośrednio w formie składek na przyszłych podatników. Propozycja rządu oznacza de facto odwrót od tych założeń. Za wypłatę będą odpowiadać wyłącznie podatnicy (których będzie mniej – taka demografia), a rezerwa w formie kapitału emerytalnego zostanie przejedzona na bieżące wypłaty. Zysk tu i teraz dla rządu – co najmniej kilkanaście miliardów złotych.

Wariant nr 1, czyli zostaniesz w OFE tylko jak zapłacisz wyższą o 2 ptk proc. składkę emerytalną. Rząd wie, że praktycznie nikt się na to nie zdecyduje. Obecnie składka na emeryturę wynosi aż 19,52 proc. pensji, płacimy ją, po podniesieniu wieku emerytalnego ponad 40 lat. Dlaczego mamy płacić więcej? Do tego dochodzi oczywista mizeria polskich pensji i odrabianie zaległości w konsumpcji. Nikt nie zmniejszy sobie dobrowolnie, bez żadnych zachęt, pensji netto. Pieniądze z OFE powędrują zatem do ZUS.

Wariant 2 przewiduje konieczność złożenia oświadczenia, jeśli ktoś chce zostać w II filarze. Dziwne jest już to, że rząd każe nam składać takie oświadczenie skoro raz już to zrobiliśmy. Przypomnijmy, że każdy z nas zapisywał się do funduszu. Skoro rząd zmienia reguły w trakcie gry to powinien powiedzieć nam, że skoro chcemy być wyłącznie w ZUS to powinniśmy w takiej sytuacji złożyć oświadczenie. Rząd informuje też dzisiaj jak drogie jest funkcjonowania II filaru, ale nie przewiduje obniżki ich uposażeń. Jaki to komunikat? Nie zostawajcie w OFE bo zarządzający nimi zabiorą wam dużo pieniędzy. Biorąc pod uwagę naturalną niefrasobliwość dotyczącą decyzji, której skutki będą odczuwalne przez nas w dalekiej przyszłości oraz czarny PR o OFE można przewidywać, że wiele osób nie złoży oświadczeń o chęci pozostania w II filarze. Rząd znów jest do przodu, nasze dzieci do tyłu.

Wariant 3 to umorzenie obligacji znajdujących się w portfelach OFE (ok. 120 mld zł) i przeniesienie tych pieniędzy do ZUS. Dalej OFE nie mogłyby kupować papierów skarbu państwa. To wariant w którym OFE póki co ocaleją, ale rząd od ręki dostaje do dyspozycji 7,5 proc. PKB. To gigantyczna suma pieniędzy. Nie chcę nawet sobie wyobrażać jaka będzie pokusa rozdawania politycznych łapówek przed maratonem wyborczym 2014-2015.

Zmiany w OFE. "To wysłanie przyszłych emerytów na rzeź"

Każda z opcji zaproponowanych przez rząd oznacza większe zobowiązania ZUS w przyszłości oraz przejęcie rezerw gromadzonych na przyszłość. Nie zmusza też gabinetu do strukturalnych reform dając mu do dyspozycji dodatkowe pieniądze. Oddala tylko zderzenie ze ścianą. I o to tak naprawdę chodzi. Jeśli tak jest to powinniśmy się domagać nie pseudo-, ale prawdziwej dobrowolności. Składka która teraz trafia do OFE niech wróci do naszych portfeli. Ludzie wiedzą lepiej co robić z pieniędzmi niż urzędnicy.

Kto zyska na zmianach w OFE? Rząd, a nie emeryci

Każdy z zaproponowanych wariantów to przejęcie pieniędzy z funduszy i możliwość zaniechania przez rząd reform oraz kupienie sobie trzeciej kadencji. Wszystko zostało podporządkowane temu celowi, nie żadnej reformie sytemu.

Zacznijmy od transferu pieniędzy osób 55+ do ZUS. To jest już pewne. Takie rozwiązanie uderza w podwaliny istnienia obecnego systemu. Po co oszczędzać w OFE skoro „na koniec dnia" i tak pieniądze tam zgromadzone lądują w ZUS. Stworzenie systemu dwufilarowego było podyktowane głównie tym by dywersyfikować ryzyka (I filar jest mniej odporny na demografię, II na zawirowania rynkowe) i zmniejszyć zobowiązania nakładane bezpośrednio w formie składek na przyszłych podatników. Propozycja rządu oznacza de facto odwrót od tych założeń. Za wypłatę będą odpowiadać wyłącznie podatnicy (których będzie mniej – taka demografia), a rezerwa w formie kapitału emerytalnego zostanie przejedzona na bieżące wypłaty. Zysk tu i teraz dla rządu – co najmniej kilkanaście miliardów złotych.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację