W tej sytuacji strażą pożarną stał się na ochotnika Europejski Bank Centralny, który latem zeszłego roku, gdy spekulacja na rynkach finansowych stworzyła groźbę, że kryzys fiskalny obejmie także Włochy i Hiszpanię, ogłosił program OMT (Outright Monetary Transactions), oznaczający pośrednie zobowiązanie EBC, że nie zawaha się interweniować na rynku obligacji skarbowych.
Cień doktryny
Strefa euro okazała się w miarę bezpiecznym miejscem tylko dla tych krajów, które mają duże sektory eksportowe, dzięki czemu ich gospodarki generują relatywny nadmiar oszczędności, co stanowi w oczach rynków finansowych gwarancję długoterminowej wypłacalności ich rządów. Ilustruje to sytuacja, w której skokowy wzrost deficytów budżetowych w Niemczech, Holandii i Finlandii nie zrobił na rynkach finansowych żadnego wrażenia. Inwestorzy wiedzieli, że w razie potrzeby wzrost emisji obligacji państw nadwyżkowych zostałyby łatwo wchłonięty przez ich krajowe instytucje finansowe.
Inna sytuacja wystąpiła w Grecji i Portugalii. Ich gospodarki nie generują nadwyżek oszczędności krajowych. W obu krajach skokowy wzrost deficytów budżetowych wywołał obawy o ich wypłacalność. Rządy Grecji i Portugalii utraciły możliwość sprzedaży obligacji na rynkach finansowych. Wprawdzie Irlandia, a więc kraj mający relatywnie duży sektor eksportowy, także przejściowo straciła zdolność do sprzedaży swych obligacji skarbowych na rynkach finansowych, ale było to wynikiem wyjątkowej ostrości kryzysu bankowego w tym kraju.
Inwestorzy zdawali sobie sprawę, że nowoczesna i proeksportowa gospodarka Irlandii generuje w długim okresie nadmiar oszczędności krajowych, co zapewnia długookresową wypłacalność jej rządu. Dlatego gdy tylko Irlandia zmniejszyła znacząco deficyt budżetowy, jej rząd mógł ponownie emitować obligacje na rynkach finansowych. W przypadku Portugalii jej powrót na rynki finansowe jest już znacznie trudniejszy. Inwestorzy nadal zadają sobie pytanie, czy i jak długo Portugalia będzie w stanie kontynuować politykę drastycznych oszczędności budżetowych, potrzebną dla wygenerowania oszczędności, których nie generuje w sposób naturalny portugalska gospodarka.
Zdaniem Charlesa Goodharta zróżnicowany wpływ kryzysu na gospodarki strefy euro pokazuje, jak doktrynalne było założenie – przyjęte przy jej tworzeniu – że deficyt budżetowy jest tak samo szkodliwy w przypadku państw, których gospodarki generują w sposób naturalny relatywny nadmiar oszczędności krajowych, oraz tych, które – ze względu na strukturę swych gospodarek – są importerami kapitału.