Miliardy z private equity na cyfrowe przedsięwzięcia

Giełdowy debiut Allegro powinien przyciągnąć zainteresowanie inwestorów do modeli e-commerce i skłonić następne spółki z tej branży do wejścia na stołeczny parkiet.

Publikacja: 14.09.2020 21:00

Miliardy z private equity na cyfrowe przedsięwzięcia

Foto: Adobe Stock

Rzeka o wartości wielu miliardów dolarów płynie w kierunku firm zajmujących się technologiami cyfrowymi. To jeden z efektów pandemii: inwestorzy – fundusze private equity – uważają, że ta branża gospodarki ma przed sobą w obecnych czasach najlepszą przyszłość.

Nie zawsze jednak technologie cyfrowe należały do ulubionych celów inwestycyjnych. – 15 lat temu inwestorzy unikali tego rodzaju firm, ponieważ wiele z nich było w powijakach i było mniej przewidywalnych – mówi, cytowany przez amerykańskiego „Business Insidera", Mark Colodny z Warburg Pincus. W jego ocenie 5 mld dol. aktywów z portfela technologicznego tego funduszu w Stanach Zjednoczonych niemal nie ucierpiało podczas pandemii. Koronawirus stworzył bowiem popyt np. na usługi cyberbezpieczeństwa i nowe platformy dostarczania produktów, takie jak zamawianie online żywności czy artykułów pierwszej potrzeby.

Cyfrowe innowacje

Znajduje to odbicie w liczbach, jak wyliczyła bowiem firma konsultingowa Bain & Company, odsetek transakcji związanych z cyberbiznesem na niepublicznym rynku kapitałowym wzrósł z 20 proc. tego rynku w 2010 r. do 32 proc. w 2019. A w pierwszej połowie 2020 udział ten zwiększył się do 36 proc. transakcji private equity.

Z obserwacji ogłoszeń nowych „deali" rzeczywiście wynika, że albo dominowały tu inwestycje w infrastrukturę cyfrową oraz „digitalowe" innowacje, albo były to transakcje „special situations", czyli obejmowały zakup popularnych modeli biznesowych po obniżonych cenach – oczywiście z powodu koronawirusa.

Niektóre z najbardziej znaczących transakcji, jakie zawarli giganci private equity w ostatnich miesiącach, to:

> zakup w sierpniu przez największy na świecie fundusz Blackstone (zarządza aktywami wartymi ponad pół biliona dolarów) za 4,7 mld dol. Ancestry.com, firmy zajmującej się mapowaniem drzew genealogicznych;

> kapitałowe wejście Warburga i TPG w norweskiego programistę Visma;

> a także inwestycja KKR, TPG i Vista w indyjskiego operatora telekomunikacyjnego Jio Platforms.

Na inwestycyjnej mapie w branży private equity widać także jeszcze jeden wyraźny trend: w ostatnich latach wiele funduszy wyspecjalizowało się wyłącznie w technologiach cyfrowych. Przykładem może być m.in. Vista Equity (aktywa w zarządzaniu warte 58 mld dol.), Thoma Bravo (35 mld dol.), Clearlake Capital (24 mld dol.), Silver Lake Partners (60 mld dol.), Insight Partners (30 mld dol.) czy TA Associates (33 mld dol. AUM). To daje łącznie więcej, niż wynoszą aktywa funduszu KKR (207 mld dol.), giganta private equity inwestującego w wiele branż gospodarki (także w gospodarkę cyfrową).

Giełdowe wydarzenie dekady

Na naszej rodzimej arenie cyfrowej także szykują się duże zmiany. Wydarzeniem roku, a nawet dekady, będzie debiut giełdowy Allegro na GPW. Ze względu na wielkość spółki i biznesu, który obsługuje, można się pokusić o stwierdzenie, że dzięki temu IPO nasza giełda uczyni Warszawę jedną ze stolic gospodarki cyfrowej w Europie (po Londynie, Amsterdamie, Sztokholmie i Frankfurcie nad Menem).

Giełdowy debiut Allegro powinien nie tylko przełożyć się na zyski dla tej firmy i jej akcjonariuszy, lecz także przyciągnąć zainteresowanie inwestorów do modeli e-commerce oraz skłonić następne spółki z tej branży do wchodzenia na stołeczny parkiet. Znaczenie tego wydarzenia dla polskiego rynku kapitałowego i GPW można porównać do roli, jaką w ożywieniu Börse Frankfurt odegrały debiuty platformy do obsługi nieruchomości Scout24 i odzieżowego Zalando, czy też pojawienie się Google na NASDAQ.

Trzymajmy więc wszyscy kciuki, gdyż branża cyfrowa potrzebuje dostępu do kapitału, i na pewno udane IPO Allegro pokaże, że ta część gospodarki może stanowić doskonałą alternatywę dla inwestycji w sektor bankowy czy spółek Skarbu Państwa, które to podmioty zdominowały stołeczny parkiet.

Tomasz Czechowicz jest prezesem MCI Capital

Rzeka o wartości wielu miliardów dolarów płynie w kierunku firm zajmujących się technologiami cyfrowymi. To jeden z efektów pandemii: inwestorzy – fundusze private equity – uważają, że ta branża gospodarki ma przed sobą w obecnych czasach najlepszą przyszłość.

Nie zawsze jednak technologie cyfrowe należały do ulubionych celów inwestycyjnych. – 15 lat temu inwestorzy unikali tego rodzaju firm, ponieważ wiele z nich było w powijakach i było mniej przewidywalnych – mówi, cytowany przez amerykańskiego „Business Insidera", Mark Colodny z Warburg Pincus. W jego ocenie 5 mld dol. aktywów z portfela technologicznego tego funduszu w Stanach Zjednoczonych niemal nie ucierpiało podczas pandemii. Koronawirus stworzył bowiem popyt np. na usługi cyberbezpieczeństwa i nowe platformy dostarczania produktów, takie jak zamawianie online żywności czy artykułów pierwszej potrzeby.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?