Obecnie podstawowym systemem emerytalnym (oprócz systemów branżowych: KRUS, służby mundurowe, górnicy, sędziowie, prokuratura) jest system ZUS-owski polegający w skrócie na tym, że aktualnie zatrudnieni, płacąc składki, łożą na emerytury roczników już niepracujących.
Resztki OFE, na które będą wpłacane mocno okrojone składki (2,3 proc.), pozwolą otrzymać dodatek do ZUS-owskiej emerytury, ale jego wysokość nie tylko została bardzo obniżona, ale też poddana niepewnemu zachowaniu rynków kapitałowych ze względu na oblig inwestowania 75 proc. składek w akcje.
Propozycją zwiększenia emerytury jest trzeci filar: dobrowolne oszczędzanie, które powinno zapewnić uzupełnienie skromnych emerytur z pierwszego i drugiego filaru.
Mankamentem powszechnie krytykowanego trzeciego filaru (systemy IKE, IKZE i PPE) są ograniczenia możliwości oszczędzania i mało atrakcyjne możliwości zwiększania odkładanych kwot.?Statystyki pokazujące strukturę wpłat i wypłat w systemie emerytalnym są w najwyższej mierze zastraszające, a prognozy demograficzne te statystyki jeszcze pogorszą.
I tak w 2012 r. dopłaty z budżetu do systemu emerytalnego (bez refinansowania składek do OFE) wyniosły 80,2 mld zł, z tego ok. 41 mld to dopłata do FUS, tzn. zasypanie dziury w ZUS, gdzie bieżące składki nie wystarczają na bieżące wypłaty. 15,9 mld to dopłata do KRUS,15,1 mld dopłata do emerytur służb mundurowych, 8 mld kosztują nas dopłaty do górników, a 1,1 mld dopłaty do emerytur sędziów i prokuratorów. Minister Rostowski w 2012 r. prognozował, iż do 2020 r. dopłaty do systemu wyniosą co najmniej 600 mld zł.?Te prognozy pokazują, że obecny system emerytalny oparty na ZUS w szybkim tempie może doprowadzić do bankructwa państwa. Nie da się systemu utrzymać bez radykalnych rozwiązań w obszarze emerytur branżowych, czego jednak żaden rząd w ostatnich 10 latach nie chciał zrobić ze względu na potrzeby polityczne. Dla częściowej naprawy systemu, a przynajmniej rozłożenia w czasie radykalnych kroków, należałoby rozważyć dwa rozwiązania, które nie powinny wzbudzić politycznych emocji.?Po pierwsze należałoby uprościć i uatrakcyjnić trzeci filar np. przez zniesienie limitów kwot, jakie można oszczędzać. Zniesienie limitów powinno zadziałać pozytywnie na zwiększenie oszczędności.