Reklama

CPK - ofiara chorobliwych ambicji

Istnieją cztery czynniki powodujące, że projekt Centralny Port Komunikacyjny przestaje mieć uzasadnienie – pisze Roman Dolczewski, były wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, podsumowując dotychczasową dyskusję o CPK.

Aktualizacja: 10.10.2020 18:59 Publikacja: 10.10.2020 16:31

CPK - ofiara chorobliwych ambicji

Foto: materiały prasowe

Od wielu miesięcy toczy się w mediach dyskusja na temat projektu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) w Baranowie, 37 km na zachód od Warszawy. Budowany od nowa (greenfield) węzeł ma łączyć centralnie ruch lotniczy, kolejowy i drogowy oraz przejąć zadania lotniska na Okęciu.

Dyskusję na temat tego projektu rozpoczął Konrad Sadurski w grudniu 2017 r. artykułem „CPK? Ludzie, trzeba się opamiętać. Podatnicy zapłacą dwa razy za Centralny Port Komunikacyjny”, w którym zacytował wypowiedź Jacka P. Krawczyka, byłego przewodniczącego rady nadzorczej PLL LOT, obecnie przewodniczącego Grupy Pracodawców Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego. Wskazał on na dokonany w ostatnich 15 latach imponujący rozwój lotnisk regionalnych w Polsce, który umożliwił czterokrotny wzrost liczby pasażerów i zmienił model lotnictwa cywilnego na zdecentralizowany i zdemokratyzowany. „Ludzie zyskali dostęp do relatywnie tanich lotów, dzięki tanim liniom, które nigdy nie będą zainteresowane lataniem z Baranowa” jako lotniska zbyt drogiego. Obecny zdecentralizowany model spisuje się bardzo dobrze, i „przy zoptymalizowaniu wykorzystania Okęcia i Modlina Warszawa może działać jeszcze przez długi czas”.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz Malinowski: Ile Polski w Polsce?
Opinie Ekonomiczne
Prof. Marian Gorynia: Gdzie efektywność w rozwoju kraju?
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
Opinie Ekonomiczne
Marcin Zieliński: Ukryte pułapki nowego budżetu UE dla Polski
Reklama
Reklama